niedziela, 7 lipca 2024

Podsumowanie tygodnia 351

Poniedziałek 

Po burzy która w niedzielę przeszła nad miasteczkiem sporo utrudnień w drodze do pracy z rana. Powalone drzewa, dużo gałęzi mniejszych i większych. Ale po południu znowu piękna pogoda. Wieczorem sprawdzam skrzynkę pocztową a tam niespodzianka - karta z Jordanii wysłana dwa lata temu (chyba, nie mogę rozczytać stempla) od Moniki!

Wtorek 

Znowu po pracy chodzę do mieszkania koleżanki, ponieważ wyjechała nad morze a ktoś musi zajmować się kwiatkami. Ale tym razem jest także młody kot - wydaje się być niczyj, taki "blokowy", a koleżanka wystawia mu pojemniki z wodą i karmą nieopodal wejścia na klatkę schodową.


Naturalnie, dostaję prośbę o zajęcie się tym kotem, zatem sprawdzam czy ma wodę i coś na ząb oprócz podlewania kwiatków, sprawdzenia skrzynki pocztowej i przewietrzenia mieszkania.

Środa 

W pracy dużo roboty, co nie zdarza się często. Po pracy odpoczywam, a wieczorem oglądam zachody słońca z okna swojego pokoju. Trochę zasłania mi blok obok, coś tam widać.

Czwartek 

Mija trzy tygodnie od zabiegu. Wszystko goi się dobrze, leków już nie biorę, a feralne miejsce czuję coraz lepiej.

Piątek 

Spokojny, ciepły ale nie upalny dzień z  dużymi lodami po pracy. Później niezbyt udana wizyta w restauracji (średnia jakość jedzenia, fatalna obsługa) i przejażdżka rowerowa.

14 komentarzy:

  1. Dobrze, że zdrowotnie już lepiej.

    Kot bardzo mi się podoba. :)

    Poczta Polska wychodzi na lidera szybkości. Nawet Neostrada była szybsza. :D

    Może część Polaków lubi oglądać piłkę nożną, bo wiedzą jak się wszystko skończy, a potem cieszą się, że inni mają gorzej. Trudno mi powiedzieć, bo dałem sobie spokój z oglądaniem Euro. Wolę zaczekać na Olimpiadę.

    Zdjęcia będą w najbliższej przyszłośći do obejrzania jeśli o Beksińskiego chodzi.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotek ładny, odżywiony i zadbany 😁

      Usuń
    2. W tym nie ma absolutnie winy Poczty Polskiej, to raczej wina poczty jordańskiej albo kartki utknęły gdzieś po drodze. Wysłałam ich 13, do kilku europejskich krajów i po roku doszła jedna do Niemiec. Po dwóch latach dochodzą do Polski, ciekawe kiedy dotrą na Litwę i do Portugalii bo tam też wysłałam 🙂

      Usuń
    3. Gdzieś tam kartka miała długie wakacje, grunt że dotarła 👌😀

      Usuń
  2. O! To zacznę trzeci tydzień czekania na kartkę z Warszawy. Już nie miałem nadziei, że dojdzie, ale ta Petra natchnęła mnie optymizmem :D

    Do restauracji nie należy chodzić samemu. Wtedy przy słabej obsłudze i nieciekawym żarciu zawsze zostaje nam dobre towarzystwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak z Warszawy to ona chyba idzie na piechotę 😜 Do restauracji nie chodzę sam 😃

      Usuń
  3. Cieszę się, że zdrowotnie lepiej.
    Ja się pilnie leczę.
    Zjadłabym lody. Takie wielkie. ;p Kupię sobie w nagrodę jak zrzucę pierwsze 2kg. :)
    Śliczny kotek. Do mnie jutro przyjeżdżają dwa kocury mojego przyjaciela, który udaje się na urlop. Ale będzie fajnie, ale będzie futra wszędzie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to będziesz miała koty pod opiekę, życzę skutecznego zdrowienia i pysznych lodów 👌

      Usuń
  4. W tej historii rozmazany stempel jest najmniej istotny 🙂. W Jordanii byłam na przełomie czerwca i lipca dwa lata temu zatem tak! tak! kartka jest sprzed dwóch lat. Nie mogę uwierzyć, że doszła po takim czasie bo już dawno spisałam ją na straty chociaż przebolenie tego przyszło mi z trudem. Zdobycie widokówki w Jordanii było nielada wyzwaniem a jak już się udało to cóż, do najlepszych jakościowo nie należały. To jest jakiś kosmos, że zaczęły docierać do celu równo po dwóch latach ślę najważniejsze, że są. Dwa lata w podróży sprawiły, że mają szególną wartość 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, nie pomyślałem że zdobycie kartki w Jordanii jest mega wyzwaniem, a co dopiero jak karta doszła po dwóch latach - też uważam że to niesamowite szczęście!

      Usuń
  5. Fajnie, że się dobrze goi :) Ten kot wygląda sympatycznie :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a kotek jest takim spokojnym zwierzątkiem, pewnie nie raz jeszcze go spotkam przy bloku koleżanki :)

      Usuń
  6. Ooo jaki słodki kiciuś 🐈‍⬛❤️ koleżanką ma dobre serduszko, super że zająłeś kiciem vo w te upały woda bardzo potrzebna.
    Te lody wyglądają smakowicie😁. Chociaż ja lubię sorbety, mleczne nie dla mnie.
    Zastanawia mnie droga tej kartki, trochę sie jej zeszło 😅

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ciekawe gdzie tak długo się kręciła 😁

      Usuń