środa, 15 lutego 2012

Środa

Praca praca i jeszcze raz praca. Co prawda często trudno zrobić nawet te 8 godzin dziennie z tego powodu, że sporo ludzi odwołuje jazdy.

Coraz bardziej się zastanawiam, czy w ogóle kupować Suzuki Swift (które niebawem będzie na egzaminach). W porównaniu do Toyoty Yaris nie jest to jakaś kolosalna różnica (biegi, światła, cała obsługa), natomiast to mnóstwo pieniędzy, które mógłbym spożytkować inaczej ...

Muszę to dobrze przemyśleć, na pewno nie będę się spieszył z zakupem.


38 komentarzy:

  1. Dla Ciebie może to i nie jest duża różnica, ale przecież dla kursanta znaczenie ma każdy detal jak np kolor lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, zapomniałem o tym jakże ważnym aspekcie ...

      Usuń
    2. Czyli nie masz się nad czym zastanawiać - kupuj! :P

      Usuń
    3. Taaa, nic prostszego!

      Usuń
  2. a u nas nadal renóweczki na egzaminie a tu takie fury he he ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fury? Nie podoba mi się to Suzuki.

      Usuń
    2. no mi tez nie jak bym miała wybierać pomiędzy suzuki a oplem vectrą wybrałam bym opla vectrę he he
      a na pierwszym miejscu nie zastąpiony maluszek he he ;-)

      Usuń
    3. Każdy ma swoje ulubione:)

      Usuń
    4. oczywiście że tak tylko trzeba zdobyć to ulubione ;-)

      Usuń
    5. No tak, ale jak to byłoby takie proste, to co to za życie byłoby? ;-)

      Usuń
    6. no jakieś takie nudne było by tak jak by było nudne jak by L nie było na drogach he he he ;-)

      Usuń
    7. Ale i luźniej na drogach chyba :P

      Usuń
    8. ta gdzie tam ;-) L dobre pojazdy najbezpieczniejsze chociaż nie zawsze po ostatnim egzaminie he he ale bezpiecznie he he

      Usuń
    9. pewnie że się zdarza he he nikt Kubicą nie jest ;-)

      Usuń
    10. No nie wiem, czasem mi się wydaje (?), że na niektórych egzaminach trzeba być lepszym od Kubicy by zdać ...

      Usuń
    11. o zgadzam się w 100 procentach z tym stwierdzeniem myślałam że tylko mi się tak wydaje ;-)
      cudem prawko zdałam za 1 a znam ludzi co zdają za 8 i zdać nie mogą ;-)

      Usuń
    12. Kiedyś kursantka zdała za 18 podejściem. Ale fakt, że się stresowała i błędy popełniała.

      Usuń
    13. stres to potrafi ładnie sprawę rozwiązać zacznie się człowiek denerwować i powrót z przesiadką i zapraszamy za miesiąc, a jest w ogóle jakaś granica podejść czy po prostu do skutku zdanego ?

      Usuń
    14. Do skutku. Inne kryteria, to m.in - zasobność portfela i odporność na niepowodzenia ;-)

      Usuń
    15. szkoda że nie dają roweru za np 20 niezdaniu he he śmieszne by to było ale się zobaczy jak zdawalność spadnie po wejściu nowych przepisów za rok

      Usuń
    16. Gdzieś tam kiedyś mówili, że 13 podejście jest bezpłatne, ale to nieprawda. Natomiast po wejściu nowych przepisów obniży się zdawalność egzaminów teoretycznych, możliwe że podniesie się na egz. praktycznych.

      Usuń
    17. może ludzie zaczną się uczyć przepisów a nie uczenie się na pamięć odpowiedzi i zdać odbębnić a potem stać na krzyżówce i się zastanawiać czy się ma pierwszeństwo ;-) i nie są takie straszne te nowe przepisy co wejść mają widziałam wersję tą co po necie krążyła i bardziej zrozumiałe są ;-)

      Usuń
    18. I w końcu nie będą przychodzić podcięci na wykłady?

      Usuń
    19. a tego to nikt nie wie ale jak chodzi o mnie to mogłabym jeszcze raz odbębnić wykłady bo bardzo ciekawe były he he ja tam osobiście wolę przeczytać cały kodeks drogowy niż jakąś tak lekturę he he ;-)

      Usuń
    20. a dziękuję bardzo, i kończę nie będę tu panu bloga za bardzo zawalać he he, dziękuję za rozmowę ;-)
      no i życzę dobranoc ;-)

      Usuń
    21. Bez przesady z tym panem. Dobranoc :)

      Usuń
    22. kultura wymaga chyba he he ;-)

      Usuń
    23. Tu w sieci chyba niekoniecznie, ale jak wolisz :) Pozdrowienia/wszystkiego miłego.

      Usuń
    24. no ja tak mówisz to niech będzie ;-)
      pozdrówka i nawzajem no i drugi raz dobranoc będzie na jutro he he ;-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie muszę, ale lepiej byłoby mieć takie auto jak na egzaminie.

      Usuń
    2. no to będziesz co 4 lata zmieniał ??? bez sensu ...

      Usuń
    3. No właśnie, bez sensu ...

      Usuń
  4. Niby bez sensu, ale liczba kursantów chyba może drastycznie spaść? W końcu każdy by chciał jeździć takim samym autem, jak na egzaminie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, z drugiej strony masz rację ...

      Usuń