wtorek, 3 września 2013

Wrzesień

Nowy rok szkolny i nowe zajęcia. Czwartkowe popołudnia to zupełnie inna beczka niż jazda z klientami. Początek września to także nowe "pomysły" szefowej, która próbuje dorzucić nowe obowiązki poza zakresem obowiązków. Na to nie będzie mojej zgody, tym bardziej że ona znów wszystko zaczyna od końca - a jak na razie umowy na oczy nie widziałem... Tak więc małe spięcie, szefowa oczywiście stwierdziła że celowo nie zgadzam się z jej pomysłami.

Po wszelkich krótkich ustaleniach, w ramach ocieplania wizerunku szefowa poczęstowała (wręcz nalegała by zjeść) czekoladkami i cukierkami. Słodko. I głupio.

A do godziny "zero" już mniej niż tydzień. Zaczynam coraz częściej o tym myśleć i lekko się denerwować. A to dopiero 50%...

15 komentarzy:

  1. Początki zawsze najgorsze.. Potem będzie tylko lepiej :D
    Od piątku legitymuje sie tytułem technika :D

    PS. Co masz namyśli z godziną zero?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A takie tam, nic nie znaczące w sumie.

      Usuń
    2. Oj powiedz o co chodzi :D Nie daj się prosić :D

      Usuń
  2. Nowy rok, nowe obowiązki. U mnie zaczyna się dopiero za miesiąc, ale też będzie hardcorowo;dd i chociaż pod koniec tego roku miałam już serdecznie dosyć wszystkiego, teraz już nie mogę się doczekać, bo chyba za aktywna jetem na odpoczynek. :DD A po połowie roku znowu będę narzekać. :D Chyba taka kolej rzeczy. Powodzenia! ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Studia czy praca? :D
    Ja też mam jeszcze miesiąc wolnego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Studia i praca;dd i jeszcze dodatkowe obowiązki.;)Ale w sumie inaczej byłoby nudno.;dd. A Ty studia zaczynasz?

      Usuń
    2. Nie bo nie dostałam się na kierunek na jaki chciałam.
      Jeszcze jednego technika sobie robię tzn rachunkowości a za 2 lata studia.
      Obecnie jestem technikiem ekonomistą, a za 2 lata studia ekonomiczne.

      Usuń
    3. Który rok studiów?

      Podobno łatwiej licencjat zdać niż egzamin zawodowy na technika ekonomiste

      Usuń
    4. 4 rok, praktycznie 1 rok mgr. Licencjat już obroniłam.:)

      Usuń
    5. O to fajnie :)

      PS. Tomku wiesz że sekretariat mojej szkoły leży na tej samej ulicy co OSK w którym uczysz? :D
      Dziś się skapnęłam a jutro jadę papiery dowieźć

      Usuń
    6. Mam nadzieje że po drodze nie będę mieć niespodzianek typu remonty czy coś... :D

      Praca w sumie też niedaleko od szkoły :D

      Usuń