niedziela, 21 października 2018

Zakynthos - jedzenie

Ostatni wpis na temat greckiej wyspy będzie dotyczył jej smaków. Greckie jedzenie to wiadomo - oliwa, mnóstwo ziół, owoce morza - ale także miody tymiankowe i pomarańczowe.

Sałatka grecka - to klasyka. Zrobiona z soczystych i rosnących w słońcu pomidorów, ogórków, zielonej papryki i czerwonej cebuli. Żadnych miksów sałat jak w Polsce - nigdy w życiu! Do tego oliwki kalamata z pestkami (przy pestkach znajduje się najsmaczniejsza część), oregano oraz oliwa.

Sałatka grecka - wersja restauracyjna (około 7 €)

Sałatka grecka - wersja restauracyjna (około 6 €)

Sałatka grecka - wersja barowa (około 5 €) - najsmaczniejsza!
Souvlaki - grillowane mięso drobiowe lub wieprzowe, podawane z pieczywem lub frytkami. Można spotkać w tradycyjnej formie jak po prostu kawałek mięsa, lub w wersji ścinanych kawałków wraz z innymi składnikami oraz sosem tzatziki. Jeśli chodzi o frytki - trafiłem na frytki wyjątkowe - posypane grubą solą morską oraz oregano - genialne! 

Souvlaki - wersja restauracyjna z frytkami, chlebem pitą, sałatką oraz tzatziki (około 9 €) 

Pita souvlaki - wersja barowa wielkość średnia (3.5 €)

Grillowane souvlaki wieprzowe (około 2 €/sztuka) podane na grzankach

Souvlaki, frytki i tzatziki w wersji barowej + 2 świeżo wyciskane soki pomarańczowe (całość około 14 €)
Frytki z solą morską i oregano - wersja barowa (2 €)

Sok z pomarańczy - nawet ten najtańszy w kartonie ze sklepu jest bardzo słodki i pyszny. Kosztuje nieco poniżej 1 € za litr, a soki wyciskane to prawdziwa poezja - w restauracjach i barach w cenie od 2.5 € za 0.3 l. 

Sok pomarańczowy wersja barowa - najsmaczniejsza! (2.5 €)
Sok pomarańczowy - wersja kawiarniana (2.5 €/szt)
Zakynthos słynie z miodów tymiankowych i pomarańczowych - ja polecam szczególnie ten drugi - nigdy nie jadłem tak pysznego miodu! Do herbaty lub kakao jest wyśmienity, choć można go jeść samego (oczywiście w małych ilościach - jest tak słodki). Zdecydowanie polecam spróbować!!!

Chleb, oregano i oliwa - fantastyczna przekąska!

Podczas degustacji win (na zdjęciu połowa "asortymentu")

Kawiarniane bułki z serem i szynką na ciepło (1.5 €)

Ciepłe pieczywo + plus masło - dodatek do dań w restauracjach (2 €)

Deser - frigania - z lekką nutą budyniową

19 komentarzy:

  1. No i glodna sie zrobilam...
    Co my tu w lodowce mamy: oj, malutko!
    Salatki greckiej nie wymodze... na souvlaki brak miesa... moge tylko frytki z pomidorami, e tam, nie bede nic jadla, moze troche schudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można schudnąć, a przy okazji zaoszczędzić pieniądze :)

      Usuń
  2. Wygląda o wiele apetyczniej niż to, co zachwala Polly opisując kuchnię portugalską.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Polly nie umie robić zdjęć :P

      Usuń
    2. a właśnie, że nie dlatego tylko dlatego, że Portugalczycy nie silą się na ładne podanie. Jak coś wygląda jakby było w przelocie rzucone na talerz to żadne zdjęcie nie pomoże. A Grecy nawet jogurt lekko posypują słodką papryką dla dekoracji ... :P

      Usuń
    3. zresztą co tam jedzenie ja tu widzę owłosioną nogę która odwraca moją uwagę od jadła :P

      Usuń
    4. Cicho, nikt prócz Ciebie nie zauważył :D

      Usuń
    5. zero spostrzegawczości ja od razu widziałam :D

      Usuń
  3. Jak to wszystko swietnie i apetycznie wyglada!!! moze kiedys sprobuje tych smakowitosci! pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, tam jest mnóstwo pięknych kolorów - miałabyś co fotografować :)

      Usuń
  4. Ej, głodny się zrobiłem. Dobrze, że akurat wczoraj sobie kupiłem sporo oliwek i owczego sera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smacznego! I co z tego sobie zrobiłeś do jedzenia?

      Usuń
    2. Coś tam wykombinowałem, w rodzaju sałatki, w stylu, smaczne, ale nic do wytwornej restauracji ;)

      Usuń
  5. hmm, przypomniałeś mi mój wyjazd do Grecji... te wszystkie rzeczy do jedzenia, których tam spróbowałem... ach, nawet dla samego jedzenia warto tam wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, dla samego jedzenia warto, mój bagaż ledwo mieścił się w granicach normy - tyle wiozłem :)

      Usuń
  6. Dlaczego ja zawsze oglądam takie ilustracje na "głodniaka"? Idę szybko coś zjeść...

    OdpowiedzUsuń