sobota, 2 grudnia 2023

Podsumowanie tygodnia 320

Poniedziałek

Zaczynam maraton. Pod kilkoma względami, ale stawka jest dość wysoka tym bardziej, że zbliża się koniec roku, a przełożeni wymagają wyników. To także czas ważnych decyzji w kwestii mnie. Okoliczności mi sprzyjają, w ogóle uważam - jestem w czepku urodzony ;-)

Wtorek

Maratonu ciąg dalszy, ale sporo planu już zrealizowałem więc dziś ciśnienie nieco mniejsze. W Departamencie interweniuje ochrona - w wejściu jakaś awantura. Tymczasem niespodziewanie wzywa mnie sam szef. Zadaje mi kilka pytań, na które odpowiadam śpiewająco. To było dziecinnie proste. Chyba "zaplusowałem" :P

Środa

Zima na całego. Biało, lekko mroźnie, a z rana ślisko na drogach. Gry wracam te są już jedynie mokre, więc zapewne posypane solą - bo temperatura wciąż na niewielkim minusie. Ale to tylko w mieście, bo poza nim wszędzie biało. Po pracy finalizuję jedne z ostatnich zakupów prezentowych. Tak - już na 90% jestem gotowy w kwestii obdarowania wybranych osób prezentami pod choinkę.

Czwartek

Maraton trwa, ale - szczęście mi dopisuje aż tak, że przełożony postanawia nagrodzić moją pracę. Szok! Tymczasem gdy widzę, jak męczą się moi współpracownicy wpadam w wielkie zdziwienie, ja naprawdę mam dużo szczęścia. A może to jest tak, że to głupi ma szczęście?

Piątek

Grudzień to czas wydatków związanych z autem. Kupuję polisę ubezpieczeniową (2206 zł) a w planach jeszcze przegląd w ASO (myślę że około 1200 zł) i przegląd rejestracyjny (99 zł). W dodatku, kilka dni temu szarpnąłem się i kupiłem sobie pewien gadżet upiększający (899 zł). No i czeka mnie mały remont łazienki - konkretnie zakup kabiny prysznicowej (myślę że nie więcej niż 1200 zł). Fachowiec jest już umówiony, nie wiem jak mu zapłacę - czy zechce kasę, czy jakiś dobry alkohol lub coś innego. No i święta, ale na to mam oddzielny budżet, więc z głodu nie umrę :P

25 komentarzy:

  1. A może to nie kwestia szczęścia ale tak po prostu...zdolny jesteś! :D
    U nas też śnieżnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, zdolny to na pewno nie. U nas dzisiaj mega dużo śniegu, na drogach armagedon.

      Usuń
  2. Gratuluję dobrej passy :)
    O, śnieżnie. Idealne warunki na przejażdżkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, warunki średnio fajne na jazdę, nawet mnie one trochę stresują jednak...

      Usuń
    2. Każdy rozsądny człowiek ma pewne obawy jeżdżąc w taką pogodę.
      Ja również zachowuję ogromną ostrożność, mam na uwadze, że różne rzeczy mogą się stać, a jednak jest w tych warunkach coś, co lubię.

      Usuń
  3. Kabina zamiast wanny, czy tylko zmiana na nową?

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa jestem gadżetu upiększającego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Samochwała w kącie stała... 😃
    Oj grudzień chyba u większości jest miesiącem upływu gotówki 😆🙈, aleco poradzić, jest tylko raz w roku - to można 😎. Ja już wyczekuję ferii świątecznych. Zima dopisała, jestem ciekawa jak po weekendzie drogi będą się prezentowały, bo spore były opady😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jaka samochwała? Nie wiem o czym piszesz :P Prezenty już kupione czy dopiero w fazie planów? No i jak tam drogi? U mnie przejezdne, ale bardzo ślisko - tylko na głównych drogach jest czarno i mokro.

      Usuń
    2. Cześć kupiona - znaczy zamowiona i będę odbierała. A jutro jeszcze robie nalot do galerii. I ciągle myślę, czt o kimś nie zapomniałam 😁.
      Drogi są nienajgorsze, u nas dużo solą, więc około godziny 10.00 jest git. Jutro zobaczę jak tam wyżej w górach 😀

      Usuń
    3. Oooo, to wyżej w górach uważaj na siebie :) Świetnie, część zakupów już zrobiona, a nalot na galerię - to jeszcze ten czas, kiedy chyba nie ma armagedonu... :-)

      Usuń
  6. Fiu fiu fiu, ile zawodowego entuzjazmu czuć w tym wpisie, to do Ciebie nie podobne 🙂. Super, niech ten stan trwa jak najdłużej, podobnie jak biała zima którą nie umiem się nacieszyć. Wiecznie mi mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zbyt dużo tego entuzjazmu, czas zejść na ziemię :D A zima biała u mnie na całego - ledwo wyjechałem z garażu i to mimo tego, że wczoraj odśnieżałem :)

      Usuń
  7. Fantastycznie, że tak Ci się szczęsci :)
    Mnie ta sól strasznie wkurza, bo to okropnie działa na buty!
    Ja prezentowo to tak dopiero może w połowie jestem ;p Za to dziś kupiłam wstążkę i papier do pakowania ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, sól jest bardzo niedobra także to widzę na swoim obuwiu. Także dla środowiska ma to negatywny wpływ :( Wstążka i papier - super, ale ja nie umiem tak pakować prezentów, ja wybieram foliowe torby (wielokrotnego użytku) z motywem mikołaja/choinki :) Takie sentymenty z dzieciństwa :)

      Usuń
  8. Ale się u Ciebie działo :).

    Może szef po prostu docenił Twoją pracę ;). A szczęście masz przy okazji :).

    Ja trochę prezentów już mam, trochę zakupów przede mną ale w większości wiem co dla kogo :).

    Pochwal się gadżetem upiększającym :).

    Tylko uważaj żeby fachowiec nie chciał już dobrego alkoholu przed robotą haha :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dużo się dzieje codziennie, ale nie mogę o tym pisać... Nie mogę się też pochwalić gadżetem, bo będzie kupa śmiechu i zbytnie odsłanianie się... Dosłownie i w przenośni :P A fachowiec - mam nadzieję że nie zechce alkoholu przed robotą, ma dobre recenzje więc liczę na jego profesjonalizm :)

      Usuń
    2. Wiadomo o pracy piszesz ile możesz ale jeśli chodzi o gadżet... Śmiało odsłaniaj się hahahaha ;).

      Usuń