czwartek, 9 maja 2024

Straty długiego weekendu

Kilka dni temu wyjechałem na długi weekend, w mieszkaniu zostawiłem kwiaty - podlałem je bardziej niż zwykle, ale i to nie pomogło. Bratki nie przeżyły tak długiego rozstania ze mną. 


Nawet zabrałem je z balkonu i wstawiłem do mieszkania, odsunąłem od miejsca gdzie bezpośrednio świeci słońce. Padły mimo tego. 


No trudno, chociaż szkoda mi ich. Gdy wróciłem natychmiast dałem im wodę, no ale było już za późno. Na szczęście wszystkie inne kwiatki spokojnie przeżyły. A za niecały miesiąc wyjeżdżam na krótkie wakacje daleko stąd, więc wtedy bratki miałyby jeszcze gorzej. 

A skoro maj - to jak co roku do każdego wpisu wrzucę co najmniej jednego tulipana. Zdjęcia pochodzą z tego roku i są to okazy, które udało mi się złapać w kwietniu, bo wraz z nadejściem maja tulipany się niestety skończyły. 

6 komentarzy:

  1. Szkoda.... Ja na wyjazd chyba zaniosę swoje pomidory do koleżanki. Bo inne to mozna podlac raz na pięć dni, ale pomidory latem, to piją jak smoki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie trzeba kogoś poprosić, bo inaczej padną jak moje bratki...

      Usuń
  2. Bratki najlepiej sprawdzają się na gruncie.

    Dzięki za kartkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lato to ciężki czas na zostawianie roślin bez opieki bo wymagają bardziej regularnego niż zimą podlewania. Ja mam takie specjalne ptaki - przez dziubek nalewa się wodę a ceramiczny trzonek umieszcza się w ziemi i roślina sobie "pije" ile chce. Wielkość ptaka można dobrać do wielkości rośliny, występują w wielu rozmiarach. Można też poprosić znajomych ale ja w kwestii opieki nad kwiatami ufam niewielu 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś miałem taki szklany dozownik, który umieszcza się w kwiatku, ale stłukł mi się niestety i nie miałem niczego innego. Znajomych nie chce prosić. A teraz już nie mam nic wymagającego, zerknę na te ptaki na przyszłość 👍

      Usuń