Na ostatnim zebraniu w WORD egzaminator nadzorujący wytknął najczęściej pojawiające się błędy na egzaminie. Nie są jakieś szczególnie trudne, ale trzeba na to zwrócić uwagę kursantom. A co chodzi dokładnie ? Dwie sprawy:
|
A5 |
1) hamowanie do zatrzymania we wskazanym miejscu - to taka symulacja hamowania przed skrzyżowaniem (do zatrzymania) z prędkości co najmniej 50 km/h. W mieście jest ulica na której podwyższono prędkość do 60 km/h, tak by kursant nie zaliczył błędu przekraczając nieznacznie pięćdziesiątkę. Egzaminator stwierdził, że kursanci nie rozumieją sposobu wykonania tego zadania. I faktycznie chyba tak jest, gdyż ostatnio na jednym z osiedli przy wykonywaniu tego zadania kursant zrobił hamowanie awaryjne, co skutkowało najechaniem na tył pojazdu egzaminacyjnego przez inny pojazd. Wczoraj i dziś jestem zatem po kilka razu w miejscu gdzie się zwykle to zadanie wykonuje i ćwiczę, ćwiczę i tłumaczę chyba któryś raz to samo.
2) jest w mieście skrzyżowanie oznaczone znakiem A5. Kursant dojeżdżający do tak oznaczonego skrzyżowania, winien zachować szczególną ostrożność i ustąpić uczestnikom ruchu z prawej strony. Sęk w tym, że skrzyżowanie takie jest bardzo mało uczęszczane, kursant jak jechał z prędkością ok 40 km/h nic sobie z tego nie robi, a na drodze jest pusto. Oczywiście wcześniej tego nie widać, więc nie zachowując ostrożności (szczególnej) to wielkie ryzyko. Następnie kursanci mają pretensje że są w tych miejscach oblewani. Niestety, ale racji nie mają. Więc i tu krążę, tłumaczę, pokazuję, wyjaśniam - aż mnie gardło zaczęło boleć ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz