sobota, 17 marca 2012

Suzuki Swift - airbags

Wpis specjalnie dla Polly - siedem poduszek w Suzuki umieszczone są w różnych miejscach. Najbardziej powszechne, to te dla kierowcy i pasażera. Już w latach 50. pewien inżynier uzyskał patent na zespół poduszki bezpieczeństwa dla pojazdów samochodowych. Oczywiście, napotkano przy tym na sporo problemów, m.in z czasem napełniania poduszki, systemem wykrywania kolizji/wypadku. Amerykanie, którzy nie korzystali z pasów bezpieczeństwa, proponowali poduszkę jako alternatywę dla pasów - tam więc poduszka miała inne parametry czasu napełniania, spore rozmiary i mniejszą twardość przy uderzeniu głową. Poduszki europejskie zaprezentowane łącznie z pasami były inne, a jednym z prekursorów był Mercedes z modelem W126 (rok 1980).

Mercedes W126


Od początku lat 90. systemy bezpieczeństwa zaczęły się znacząco zmieniać, a w 1995 roku Volvo zaproponowało poduszki boczne - chroniące (to za dużo powiedziane - bardziej adekwatne byłoby "wspomagające") przy zderzeniach bocznych. (Swoją drogą - boczne zderzenia są najbardziej niebezpieczne dla kierowcy i pasażera ze wszystkich innych typów zderzeń, stąd nawet systemy kurtyn i airbagów bocznych nie wiele dają.) Dziś nikogo nie dziwi coraz większa ilość airbagów, nowością są poduszki chroniące pasażerów podczas zderzenia z pojazdem (plus unosząca się nieco pokrywa silnika):

 
Prototyp Volvo










































W Suzuki Swift jest siedem poduszek - jak już pisałem - dwie czołowe (o różnych stopniach napełniania w zależności od impetu uderzenia) - o wiele większa dla pasażera, dwie boczne w oparciach foteli (uwaga na wszelkiego rodzaju pokrowce na fotele które mogą zakłócić ich działanie w razie wystrzału), dwie kurtyny umieszczone w słupkach dachowych (od przednich drzwi do końca tylnych w wersji 5D), oraz poduszka kolanowa dla kierowcy - chroniąca w przypadku zderzeń czołowych. Także pośrednio poduszka kolanowa chroni całe tułowie poprzez ustalenie odpowiedniej pozycji bioder kierowcy.

Suzuki Swift - airbags

Poduszka kolanowa - Swift

Oczywiście, nawet tuzin poduszek nie uratuje w każdej sytuacji, no chyba że będą wielkości auta ;-) Z wad, można zaliczyć możliwe uszkodzenia gałki ocznej, komplikacje dla osób w okularach, palących w czasie zderzenia, a także hałas w momencie napełniania poduszki (najczęściej azotem). Samo napełnienie poduszek czołowych trwa obecnie około 0.4 sekundy, po czym następuje kontakt głowy z nią oraz stopniowe opróżnianie - czyli wyhamowanie bezwładności ciała. Operacja ta trwa nie dłużej niż jedną sekundę. Wg niektórych źródeł, w wyniku bardzo szczelnego wnętrza pojazdu oraz hałasu przy wypełnianiu serii poduszek, może dojść do utraty 17 % słuchu.

12 komentarzy:

  1. Wow, specjalnie dla Polly! To może inni nie powinni komentować? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. wow !!! czuję się zaszczycona tym wpisem ;D ale dziękuję bo nie miałam aż takiej wiedzy na temat poduszek powietrznych. Że mogą zaszkodzić to słyszałam ale, że jest ich aż tyle w niektórych samochodach to nie miałam pojęcia :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebawem pewnie będzie jedna wielka poduszka wokół auta :P

      Usuń
  3. Będziemy jeździli autami - poduszkowcami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałbym tylko dodać, propo pierwszego zdania ostatniego akapitu - czołowy test zderzeniowy odbywa się przy prędkości 64 km/h. Najlepsza nawet poduszka powietrzna, nawet będąca wielkości samochodu ;) zapewne niewiele da jeśli wpadniemy w drzewostan przy 120km/h. Niestety niektórzy sądzą, że w pięciogwiazdkowym samochodzie są niezniszczalni...

    A ja z niecierpliwością czekam na recenzję Swift'a :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja za jakiś czas, na razie czekam na odbiór auta:)

      Usuń
  5. Ciekawe rozwiązanie poduszki kolanowej..myśle, że z czasem pojawi się u innych producentów, zniweluje to zapewne skutki wypadków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale na głupotę nie ma rozwiązania...

    OdpowiedzUsuń