wtorek, 12 września 2017

Jazda po zmroku

Coraz szybciej kończy się widny dzień. Podświetlenie eLki włączam już chwilę po osiemnastej, a oświetlenie uliczne pojawia się dopiero po dziewiętnastej. Jest wtedy już całkiem ciemno, a pieszych nie widać zbyt dobrze.


Na szczęście jest bardzo ciepło, nawet wieczorem kiedy nadal chodzę w koszuli. Nie widzę czy kursant nie trzyma nogi nad sprzęgłem (co się często zdarza), więc muszę tego przypilnować jak będzie jeździł "za dnia".


Na pierwszym zdjęciu jest jezioro Uściewierz na pojezierzu łęczyńsko-włodawskim. A drugie zdjęcie to okolice miejscowości Zawieprzyce niedaleko Lublina. Wysokość około 130 m.

11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, ze kupiłeś ten model drona, dzięki Twoim zdjęciom mogę podziwiać świat z wysoka:)

      Usuń
    2. Oooooo, jak ja lubię takie komentarze :))) Na 200%

      Usuń
  2. Zastanawiałam się dlaczego brzegi jeziora takie ponacinane, a to pomosty w trzcinie, fajowsko to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, może zarośnięty brzeg jest efektem nie dbania o niego?

      Usuń
  3. Oba krajobrazy piekne, i ten z woda i ten z szachownica pol...dron ma swoje plusy, swiat z gory bywa bardzo piekny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Grażynko, niebawem będziemy razem robić zdjęcia :))

      Usuń
  4. nie ma u mnie takich widoków :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to szkoda, ale dzięki mnie możesz sobie pooglądać :)

      Usuń
    2. o tak dzięki Twojemu super dronowi :D

      Usuń
    3. Super że go kupiłem :D

      Usuń