poniedziałek, 2 lipca 2018

Po operacji

Kolejny łyk gorącej czarnej herbaty w taką pogodę powoduje, że wewnątrz robi się ciepło. W radiu audycja jazzowa zwiewnie akompaniuje spadającym z nieba kroplom deszczu, które rozbijają się o blaszany parapet. Chłodny weekend przyniósł mi mnóstwo odetchnienia od pracy i codzienności - i chociaż zajmowałem się głównie typowymi pracami domowymi, to mimo wszystko udało mi się odpocząć. Niewiele jeździłem autem.


Dziś dokładnie mija tydzień od operacji mojego Tomka. Udało się bez większych komplikacji (o szczegółach sam napisze w stosownym momencie), choć po operacji pojawiła się gorączka. Teraz czuje się różnie - raz lepiej a raz gorzej, ważne że wszystkie dotychczasowe badania pokazują prawidłowy proces gojenia. Martwi mnie brak apetytu. Oczywiście ciągłe leżenie nie jest fajne, ale od piątku pierwszy raz mógł na chwilę usiąść. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej - jednocześnie wiemy że jeszcze trochę to potrwa...

17 komentarzy:

  1. Dobrze, że trochę odpocząłeś w weekend :)
    A jeszcze lepiej, że badania u Tomka wychodzą dobrze :) co do braku apetytu, to akurat ja nie jestem najlepszym doradcą :P ale w szpitalu w razie potrzeby dadzą Tomkowi kroplowke i trochę Go odżywią w ten sposób.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wiem że kroplówką można, ale wolałbym aby miał apetyt po prostu... :)

      Usuń
    2. Oj no na Twoje pyszności to by się skusił pewnie :) a szpitale jedzenie zazwyczaj do najsmaczniejszych nie należy... a w kilku miejscach byłam zmuszona to sprawdzać :/ tylko w jednym było w miarę dobre...

      Usuń
    3. Za jakiś czas spróbuje, na razie szpital... Ma dobrą opiekę, niebawem postawią Go na nogi - dosłownie i w przenośni :)

      Usuń
  2. najgorsze ze pierwze dni rwhabilitacji , a apetyt wroci ! powodzenia pozdrawiam z cieplej italii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, u mnie dziś ledwo 11 stopni i deszcz cały dzień... Pozdrówy! :)

      Usuń
  3. jakiego Tomka ??? czy tylko ja nie wiem o co chodzi ??? :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znowu nic nie wiesz? :P To może wyjaśnię w mailu? :D

      Usuń
    2. No proszę jaki szok :P

      Usuń
    3. A czemu ja nie dostałem wyjaśnień w mailu? Oburzające!

      Usuń
    4. Skoro tylko "Aha" to chyba wszystko jest jasne...

      Usuń
    5. Ale ja musiałem się wszystkiego domyślać, wyczytywać na blogach tu i tam. Sam. A Polly dostanie cała historię w mailu, na tacy. I pewnie jeszcze więcej dostanie, niż ja się doczytałem, odgadłem.

      Usuń
    6. kobiety jak widać mają fory :) tutaj też :P

      Usuń
    7. Darek, masz mój adres możesz napisać list, masz e mail, możesz zadzwonić lub napisać sms-a z pytaniem... Jak Ci wygodnie, a ja odpiszę...

      Usuń