czwartek, 2 sierpnia 2018

Detoks

Upał. Klimatyzacja włączona w aucie non stop, nie jest źle - inni mają gorzej. Jedyne czego mi brakuje to wentylowanych foteli z masażem, oraz dystrybutora z świeżo wyciskanym sokiem z greckich pomarańczy. No ale nie można mieć wszystkiego, prawda? Masaż pozostaje w sferze marzeń, a sok zabieram z domu - w chłodnym aucie smakuje wyśmienicie.

Tymczasem do urlopu pozostało mniej niż dwa tygodnie. Czy uda mi się odpocząć od codziennych obowiązków? Uwolnić od telefonu, internetu, poczty i tego wszystkiego, co powoduje że co chwilę patrzymy na zegarek i żyjemy na czas? 8 dni, chyba trochę za mało ale na więcej raczej nie mogłem sobie pozwolić, a może i mogłem, tylko jak zwykle w głowie wszystkie myśli układają się tak a nie inaczej?

Na urlopie nie myśleć o pracy, a w pracy nie myśleć o urlopie - niewykonalne...


15 komentarzy:

  1. Myślę, że fajnie myśleć o urlopie, nawet w pracy :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Urlop... dla mnie znaczy to przemieszczenie sie z wygodnego domu na kamping i znoszenie (z trudem) tlumu dzikusow (czytaj wczasowiczow).
    Na szczescie nie pojechalismy nad morze, bo auto trzeba bylo podreperowac, no i cale szczescie! Dokladnie tam, gdzie chcielismy jechac przyplynely parzace meduzy!
    Oj, jak mi dobrze w domu!!! :))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt to być zadowolonym człowiekiem, a po tylu uśmiechach widzę że Ty Basiu masz powody do radości :)

      Usuń
  3. ja bym mógł mieć wieczny urlop ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby tak jeszcze płacili za urlop, to ja także :)

      Usuń
  4. Nic tylko musisz kandydować na posła. Wtedy i foteliki z masażem, i soczki w autku będą:):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta, jeszcze kurtynę wodną sobie zainstaluj w aucie.
    Czegoż to ludzie nie wymyślą... Następnie wychodzą z takiego wychłodzonego auta i zdychają na powietrzu i jeszcze się dziwią, że zdychają.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w pracy cały czas myślę o urlopie, tylko dzięki temu daje radę w trudnych chwilach. Natomiast o pracy na urlopie zaczynam myśleć tak ze trzy dni przed powrotem:D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzejku - Ty masz trudne chwile? Nie wierzę... :D

      Usuń