sobota, 29 października 2022

Podsumowanie tygodnia 263

Poniedziałek

Mimo deszczowych prognoz dzień okazuje się całkiem ładny, a pomysł jazdy hulajnogą jak najbardziej udany :)

Wtorek

Już w nocy słyszę że pada deszcz. Jadąc do pracy autem widzę że moje miasteczko jest zalane wodą. Z trzech pasów przejezdny jest jeden, a wody jest tyle że nie widać krawężników. W pracy krótkie problemy z dopływem prądu, na szczęście zabezpieczenia w postaci UPS-ów łagodzą sytuacje, a ja na wszelki wypadek co chwilę zapisuję dane.

Środa

Tuż po powrocie z pracy nagła sprawa. I nieco dłuższy spacer po mieście.

Czwartek

Zamiast zachodów słońca obserwuję teraz wschody. Tylko są niego mniej widowiskowe.

Piątek

Po pracy wyjazd do dużego miasta na weekend. Na drogach mnóstwo samochodów.

12 komentarzy:

  1. To we wtorek musiało nieźle popadać.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas w piątek i wczoraj była masakra…
    Czesi opanowali wszystkie sklepy, nie bylo gdzie zaparkować 🙈
    Kupują na potęgę wszystko co się da łącznie z paliwem…
    Zakupy to katorga, musze obrać inny kierunek, bo to nie na moje nerwy
    Serdeczności Tomek 🍀
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dlaczego, czy u nas jest taniej niż w Czechach?

      Usuń
    2. Tak, u nas teraz jest znacznie taniej niż w Czechach.
      Ula


      Usuń
  3. A tu ostatnio sucho było i pogoda na krótkie rękawki. Z jednej strony fajnie, z drugiej strony może przez to znalazłem tylko dwa grzyby?

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie cieplutko i sucho, nawet wieczory ciepłe, mam wrażenie, że jest maj tylko przyroda jesienna 😃

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpoczynku życzę, bo po pracy zawsze się on przyda.
    U nas ostatnio bardzo ładna pogoda i po deszczu ani śladu, a taką jesień bezdeszczową bardzo, bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, taka jesień jest najpiękniejsza, pozdrowienia serdeczne 😊

      Usuń