sobota, 13 kwietnia 2024

Podsumowanie tygodnia 339

Poniedziałek

Słoneczny poranek, gdyby nie rolety to miałbym bardzo jasno, ale nie powiem - przyjemnie się wstaje. 

Wtorek

Do pracy oczywiście jeżdżę na hulajnodze. Nawet z rana jest ciepło, a gdy po południu wracam do domu przy wszystkich mijanych punktów z lodami spore kolejki. Na termometrze 28 stopni.

Środa 

Squash, a potem wieczorny spacer. Wymęczony jestem porządnie, ale fajnie. Grudnik przekwitł, ale wypuścił nowe kwiaty. 


Czwartek 

Do weekendu już niedaleko. A przyszły tydzień szykuje się wyborny. Tymczasem szczęście mnie nie opuszcza w pracy :)

Piątek 

Po południu jak zwykle jadę do dużego miasta. W planach sauna, potem spacer w parku i tężnia, a kolacja na starym mieście. 

10 komentarzy:

  1. No i fajnie.

    A co masz obok grudnika po prawej?

    OdpowiedzUsuń
  2. Co się będzie działo w nowym tygodniu? Bo pogoda zapowiada słaba i hulajnoga raczej do szafy 🙈😄

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja lubię się budzić w jasnym pomieszczeniu dlatego w sypialni nie mam zasłon ani rolet, firanki jedynie. Gdybym miała ciemno to obawiam się, że mogłabym spać i spać 🙂. U mnie pogoda średnia ale otworzyłam sezon rowerowy i nie planuję się poddawać.

    OdpowiedzUsuń