Wolny dzień, więc trzeba trochę nabrać sił i odpocząć od codzienności. Ogarniam trochę rzeczy w domu, a po południu robię ciastka francuskie z jabłkami.
Jabłka domowe, więc sporo musiałem odrzucić ze względu na różne żyjątka. Były dość kwaśne, więc dodałem więcej cukru niż zwykle. Kilka minut w 200 stopniach i gotowe. Idealne do herbaty.
A po południu idę na lody. Moje małe miasteczko jest opustoszałe, rzadko mijam ludzi a spaceruję główną ulicą. Za to przy lodach kolejka - nic dziwnego - to najlepsze lody w mieście.
Ciastka francuskie są super opcją, szybkie i zazwyczaj zawsze się udają :) ja wprawdzie nie lubię z jabłkami lub innymi owocami, ale nadzienie serowe lub budyń jak najbardziej :).
OdpowiedzUsuń🙂🙂 z każdym nadzieniem lubię bardzo, jabłka miałem pod ręką akurat.
UsuńCiastko wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne wyszło 😀
UsuńBardzo smacznie wyglada, jak spod ręki cukiernika :)
OdpowiedzUsuńNo trudno, że żyjątka, wiesz - jak robak zjadł, znaczy jabłuszko dobre :)
Dzięki, też tak uważam z tymi robaczkami 👌
UsuńWczoraj jeździłem i zauważyłem, że bardzo mało ludzi jeździło, a też i na ulicach były względne pustki. Na pewno temperatura temu sprzyjała, bo dla większości ponad 30 C w mieście to już jest na skraju ich wytrzymania, zresztą jeżdżąc z 254 pokazywałem mu kilkukrotnie osoby, niestety często zapuszczone, które dychały jak ryby wyciągnięte z wody. Po za tym, długi weekend wiele firm pozamykanych i te czynniki mogły spowodować opustoszenie ulic miast.
OdpowiedzUsuńZgadza się, sporo ludzi wyjechało a wysoka temperatura też przyczyniła się do zmniejszonego ruchu.
UsuńBrzmi jak idealny plan na wolny dzień! Domowe ciastka francuskie z jabłkami to prawdziwy comfort food. Nic tak nie poprawia nastroju jak zapach pieczonych jabłek unoszący się w domu :)
OdpowiedzUsuńMniaaam 😃😃😃
Usuń