niedziela, 7 sierpnia 2011

Skręt przed znakiem

Małym przerywnikiem będzie zdjęcie z wczoraj. A właściwie dwa zdjęcia.
1

Na skrzyżowaniu proszę skręcić drogą z pierwszeństwem przejazdu (zdjęcie nr 1). Większość kursantów jadąc pierwszy raz (niektórzy i po raz kolejny) stanowczo mówią: ależ w prawo nie można ! Jest zakaz skrętu !

Hmm, w tym przypadku nieznajomość prawa szkodzi i to bardzo. Kursanci zapominają też, że ani egzaminator ani instruktor nie powinni wydawać poleceń niezgodnych z przepisami, no ale na ulicy to już schodzi na dalszy plan ...

A więc, podejrzewam że to jakiś zrugany przez instruktora kursant postanowił pomóc (zdjęcie nr 2) - zapewne i sobie i innym adeptom sztuki kierowania. Bowiem znak "zakaz skrętu" dotyczy jezdni za znakiem, a nie przed - jak się czasem mylą kursanci.

2

11 komentarzy:

  1. Tak z innej beczki - wczoraj widziałem L-kę z wystawioną tablicą na dachu, którą jechała jedna osoba, domyślam się, że instruktor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że kursanci robią sobie ściągi na egzamin :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A bo ta droga przed znakiem zakazu taka schowana jest ;)
    Ale widać co bardziej pomysłowi kursanci sobie radzą ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. To pewnie instruktorzy napisali bo już mieli dośc tłumczenia kursantom :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Hebius - właśnie o tym pisałem w poprzedniej blotce.

    amfetamina - też nie wiedziałem ...

    Hekate1985 - no trochę schowana, ale jak widać kursanci próbują sobie radzić jak mogą ;-)

    Piotr M. - a wszystko możliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdybyś nie pisał, pewnie w ogóle bym na to uwagi nie zwrócił :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłeś tam Walpie jakiś czas temu, ale wtedy jeszcze napisu nie było.

    OdpowiedzUsuń
  8. ufff kamień spadł mi z serca, że ja po powiększeniu pierwszego zdjęcia wiedziałam o co chodzi ... :)))

    OdpowiedzUsuń