sobota, 5 marca 2016

Dzień teściowej

Dla teściowych zaproponuję kołysankę - która podobnie jak teściowa - każda jest inna, skrywa różne dźwięki, współbrzmienia, odrębne tła i efekty. Nie zawsze musi być to piękny i melodyjny utwór. Zdarzają się atonalne i średnio przyjemne kompozycje, które ze spodziewanymi - po tytule - kołysankami niewiele mają wspólnego.


Choć z drugiej strony, gdy wsłucha się w te poszczególne dźwięki można dostrzec - a nawet usłyszeć pewną logiczną całość. Raz, drugi i trzeci - podczas kolejnego odsłuchiwania wchodzę coraz głębiej, a to powoduje że słyszę coraz lepiej.

Coś, co początkowo wydawało się koszmarem a nie kołysanką staje się uporządkowanym wierszem... No chyba, że od razu włączy się coś tak oczywistego jak to poniżej - choć wtedy idzie się na łatwiznę...


Taka, czy inna - na relaksującą sobotę każda jest dobra - w przeciwieństwie do teściowej...

Tymczasem do wakacyjnej Minorki pozostało już tylko 101 dni, a do Portugalii 197 :)) Odliczanie trwa. 

Minorka, źródło: podroze.gazeta.pl

8 komentarzy:

  1. ja jesten tesciowa!!! podwojna! dobra nawet na sobote, jak oczywiscie dobra jak to powyzej. A kolysanka jak brzmi, czy tylko jest ona dla czytaczy nut!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystkiego najlepszego, taka teściowa to CZYSTY DIAMENT!

      A kołysanka z nut brzmi słabo, ale tylko początkowo. Jak się dobrze w nią wsłucha, to jest całkiem całkiem...

      Usuń
    2. zgadzam sie jezeli chodzi o diament!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Już tylko 100, a za nieco ponad 3 godziny już tylko 99... :)

      Usuń
  3. Happy you are going for holidays!
    We all need sea sun and beautiful music!!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń