- z makaronem, pomidorami (zwykłe i suszone), boczkiem, pietruszką i rukolą. Przygotowanie takiego obiadu zabiera trochę więcej czasu niż dwa kwadranse zwłaszcza, jak dodaje się jeszcze serce do tego.
Żadnego sosu, przypraw - nawet bez soli. Za to z dobrych składników, pieczołowicie i z pasją. Z głowy, nie z przepisu :)
Smacznego!
:) :) :) Z głowy i z odrobiną serca - ależ bym taki obiad zjadła (nie tylko w poniedziałek).
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
UsuńNiestety, zjadłam tylko dwie kromki chleba - ale dobre i to:)
UsuńTo zależy z czym, lub jaki to chleb.
UsuńZ białym serem, a chleb... taki zwyczajny:)
UsuńDołóż sobie coś, może kiełki z rzodkiewki? Pyszne są z serkiem.
UsuńA ja dzis ugotowalam nalesniki typu pierogi ruskie...tzn, nadzienie ruskich pierogow zawiniete w pakuneczki z nalesnikowego ciasta...polane cebulka duszona w masle....tez dobre tak jak bylo dobre Twoje danie...
OdpowiedzUsuńMniam mniam!
UsuńA ja dziś obiadu nie jadłam:( I jest mi przykro, jak to czytam!
OdpowiedzUsuńNo dobra, żartowałam z tą przykrością:))) Obiadek wygląda przepysznie!
Rukola tak dodaje kontrastu :)
UsuńZ głowy to tylko głowizna w galarecie :P
OdpowiedzUsuńNie tylko.
Usuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńekstra
OdpowiedzUsuń