Poniedziałek
Ze swojego auta przesiadam się do firmowego - to ten sam rocznik - a wrażenia tak bardzo różne. Służbowy jest beznadziejnie słaby, nie dziwię się że na ulicach miast nie widzę nowych Swiftów poza tymi które używane są do celów służbowych. On prowadzi się tak, jakby każde koło jechało w innym kierunku!
Wtorek
Na 7.00 przychodzi trans-kursant (pisałem o nim tu). Wybłagał u szefa, by wpisał go do mnie na jazdę, więc szef kogoś wykreślił i wpisał trans-kursanta. Od razu poprosił o przeprowadzenie egzaminu, więc pojechaliśmy na plac i rozpoczęliśmy. Ogólnie - zdał ten egzamin mają tylko dwa drobne błędy. Wydaje mi się że w końcu pokazał że potrafi wyciągać wnioski, oraz że - jeśli tylko zechce - to jeździ normalnie. W każdym razie - zdał wewnętrzny, więc teraz może zapisać się na egzaminy w WORD-zie.
Środa
Od zaprzyjaźnionej pani z WORD-u dostaję mały upominek świąteczny - kalendarz do zapisywania kursantów. W sumie to co roku od niej coś dostaję, a sam czasem przynoszę jej własnoręcznie upieczone ciasteczka, lub coś innego.
Czwartek
Na jazdę przychodzi K. Dziś ma egzamin praktyczny, wzięła dodatkowe lekcje - aż 2. Nie umie nawet włączyć świateł, nie mówiąc o przejechaniu łuku - więc zero szans na wyjechanie na miasto. Ale może to lepiej? Po co straszyć innych ludzi? Najfajniej było, gdy stanęliśmy przed warunkową strzałką w prawo. K mówi do mnie tak:
- to egzaminator mi powie czy mogę jechać? Hahaha, myślałem że pęknę ze śmiechu - ale oczywiście powstrzymywałem się maksymalnie!
Piątek
Jeszcze kilka godzin pracy i weekend, podczas którego zabieram moją hybrydę i jadę przed siebie :)
Trans-kursant zdał egzamin praktyczny. Za pierwszym podejściem.
No i dobrze, że ten trans-kursant zdał, widać nie był taki głupi, tylko lubił pokazać na kursie, że wie swoje ;o)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu i dobrej pogody na jazdę przed siebie :)
Też mi się tak wydaje. Dzięki, na razie za oknem jest gęsta mgła i całkowite zachmurzenie 🌥...
UsuńSkąd wiesz o sukcesie kursanta? Zadzwonił żeby się pochwalić?
OdpowiedzUsuńNo pewnie że nie. Staram się sam pytać co i jak, więc napisałem sms z pytaniem.
UsuńMusisz wymyśleć jej jakieś ładniejsze miano niż "moja hybryda" - to brzmi jakbyś mówił o teściowej. ;-)
OdpowiedzUsuńTakie masz skojarzenie? Bo ja wcale :)
Usuń