Zaczynam urlop - wyjechałem z domu już wczoraj po pracy wcześniej delikatnie podlewając kwiatki i wyłączając wszelkie odbiorniki prądu. Spakowałem się (cały bagażnik rzeczy), zabrałem kijki do nordic walking, oczywiście wziąłem hulajnogę, oraz książkę (nie mogę zdradzić jaką :P - w każdym razie ciekawą). Planów mam aż nadto. Dzisiaj idę do lasu na długi spacer, przejdę przez piękny wąwóz wychodząc aż na obrzeżach miasta. Jeśli pogoda pozwoli, to wybiorę się na przejażdżkę nad zalew hulajnogą, a jutro idę na trzygodzinny relaks do sporego aquaparku (do sauny także się wybiorę). Celowo pójdę w ciągu dnia, kiedy ludzi tam jest prawie wcale.
Na tygodniu na chwilę wrócę do domu, ponieważ mam kilka spraw do załatwienia i ponownie wracam do odpoczynku. Prawdopodobnie wymienię książkę (zapewne będzie już przeczytana) na inną/inne.
Zapomniałem ostatnio napisać, ale kilka dni temu jadąc do pracy na hulajnodze złapałem gumę. Na chodniku musiało być coś, co przebiło dętkę. Możliwe, że to z mojej winy ponieważ nie sprawdziłem jakie mam ciśnienie w kole - sądząc że zostało to zrobione na przeglądzie zerowym gdy kupowałem sprzęt. Możliwe - tego nie wiem, ale już widzę ten komentarz Adiego :) Tak - wiem - powinienem to sprawdzić, jest to jeden z ważniejszych elementów dbania o ogumienie na hulajnodze. Zbyt niskie ciśnienie często powoduje kłopoty podczas jazdy, tyle razy czytałem o tym na grupach n/t hulajnóg... 30 zł i dętka została wymieniona w serwisie. A ja dotarłem do pracy pchając hulajnogę.
Pierwsza przejażdżka w Mrągowie |
Dętka? Myślałem, że w hulajnogach są pełne koła.
OdpowiedzUsuńUdanego odpoczywania :)
Z tyłu mam pełne koło, ale z przodu nie. Dzięki!
UsuńSkoro sprawę dętki i ciśnienia mamy z gowy, to jak chcesz mieć pewność, że wszystkie odbiorniki prądu wyłączyłeś, to zrzucasz e-sy i sprawa załatwiona miast latać po mieszkaniu i sprawdzać pojedynczo.
OdpowiedzUsuńKsiążka na wyjazd urlopowy... Słabo zagospodarowany czas na urlopie.
Książkę to mogę na st. mac. czytać, jak gdzieś jadę to od rana do wieczora czas zapełniam bytnością w terenie, to też książka w zasadzie się nie łapie.
Ale to proste - mam tylko 3 odbiorniki prądu, które spokojnie wyłączam i gotowe :) A książka - jak dla mnie to fajna forma odpoczynku, już szykuję drugą!
UsuńLodówka, TV, komputer.
UsuńLodówka już dawno wyłączona. Komputera też prawie nie używam.
Usuń