Dużo pracy. Wieczorem przejażdżka rowerowa, ale chyba mnie trochę przewiało ponieważ następnego dnia nie bardzo mogę ruszyć szyją.
Wtorek
Kończę godzinę wcześniej i od razu puszczają mnie do domu. A tam pranie, sprzątanie i prasowanie. No i reguluję hamulec w hulajnodze bo lekko mi ociera podczas jazdy.
Środa
Dostaję zwrot środków za kupione bilety na koncert Basi Trzetrzelewskiej (300 zł). Niestety impreza została odwołana. W tym samym dniu mogę bezpłatnie anulować nocleg, który już wcześniej zarezerwowałem. Szkoda, to miał być piękny wyjazd.
Czwartek
Do pracy znowu jadę hulajnogą, ale popołudniu zrywa się dość silny wiatr. Wracając do domu mam wrażenie, że - mimo okularów przeciwsłonecznych - mam w oczach mnóstwo kurzu i piasku.
Piątek
Wyjątkowy dzień dla mnie. Po pracy wybieram się do aquaparku na dłuuuugi odpoczynek i relaks w saunie oraz na basenach.
Okulary przeciwsłoneczne - jak sama nazwa wskazuje :P - chronią przed słońcem, a nie kurzem i piaskiem. Noś gogle ochronne.
OdpowiedzUsuńMam takie przeciwsłoneczne, dość dobrze przylegają do ciała stąd też myślałem że ochronią przed kurzem i piaskiem.
Usuń"Po pracy wybieram się do aquaparku na dłuuuugi odpoczynek i relaks w saunie oraz na basenach."
OdpowiedzUsuńJakbyś to zrobił w sobotę, od rana do wieczora, to byłby wtedy dłuuuuugi odpoczynek, a po pracy realnie to ok 3h i tyle. Więc standard w takich obiektach.
Niby tak, ale w moim małym mieście nie ma aż tak dużych obiektów do spędzania w nich tyle czasu.
Usuń