niedziela, 2 lipca 2023

Nowe aktywności

Tak mi się spodobało na squashu, że korzystając z zakupowego czasu w sobotę, dobrałem sobie trochę potrzebnych rzeczy. Podstawa to rakieta - którą wypożyczyłem pierwszym razem. Wolałbym mieć swoją nie tylko z powodów finansowych, ale także higienicznych. Poszukałem wcześniej na temat doboru odpowiedniej rakiety i kupiłem - mam nadzieję że odpowiednią :)


Przy okazji w oczy wpadła mi koszulka i spodenki termoaktywne, które mogę przecież wykorzystać nie tylko na hali sportowej. Przymierzyłem i wybrałem odpowiednie dla siebie. Przechodząc obok butów poszukałem tych, które mają białe podeszwy. Spodobały mi się te biało-siwe, wygodnie się w nich czułem podczas mierzenia więc też wrzuciłem do koszyka. 


We wtorek idę na trening, do tego czasu obejrzę jakiś film instruktarzowy dotyczący podstaw gry. Kolejny trening w czwartek. Mam zamiar jeszcze pójść na siłownię, ale to na pewno nie w tym tygodniu, bo jeszcze zapewne będę cały obolały po tych grach. W piątek sauna - ale to w ramach relaksu. A co do siłowni - przez przypadek znalazłem miejsce z sauną i to niedaleko mojego miejsca zamieszkania - koniecznie muszę się tam wybrać jak nieco ochłonę po tych wszystkich treningach.

Wczoraj przejechałem 27 km na rowerze, a dziś w ramach leśnego spaceru 8 km - tak bez żadnej presji i z minimalnym tylko zmęczeniem. 

W kwestii czytania - udało mi się kupić ciekawą książkę. Zacząłem czytać, jest świetnie napisana, od zawsze stewardessy mnie fascynowały! Autorka książki prowadzi fanpage o tej samej nazwie na Facebooku, a czasem pojawia się w radiu Nowy Świat :) 

16 komentarzy:

  1. O! Ja też słuchaczka Radia Nowy Świat!
    Zacne zakupy, niech dobrze służa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłej zabawy na squashu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, lepiej mieć własną rakietę :)

      Usuń
    2. Dzięki bluesand, mam nadzieję że będzie tam coraz więcej zabawy a przy okazji ubywania kilogramów :))

      Usuń
  3. Dawno temu śledziłam losy Olgi, ale później jakoś mi się znudziło 😃 ale bardzo lubiłam jej opowiesci. No tylko potem człowiek czuje przesyt.
    Świetna praca, szkoda tylko, że mają kryteria wzgkem wzrostu - krasnale niestety odpadają 😅
    Daj znać jak Ci idzie nowa aktywność. Sama niestety nie ogarniam odbijania i pilnowania trajektorii lotu piłki 🙈🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka super, a w piłkę też nie zawsze trafiam 😁😁

      Usuń
  4. Nie jestem pewna i mogę się mylić, ale autorka tej książki miała chyba kiedyś kanał na YT. Fajnie, że masz nową pasję, powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się wydaje z tym kanałem na YT, dzięki - staram się dzielnie ćwiczyć czerpiąc przyjemności ;-)

      Usuń
  5. Mam kuzynkę, która jest stewardesa wiec książek na ten temat nie musze kupować 😉
    Na bieżąco słucham Jej opowieści i przeżyć z rozdziawiona buzia 😉
    Wiem takie rzeczy, których w książkach na ten temat nie ma 😊
    Będąc dziewczynka marzyłam o tym by zostać stewardesa, jednak moja droga zawodowa poszła w inna stronę.
    Życie pisze różne scenariusze.
    Ciesze się, ze znalazłeś nowa formę rekreacji, Twoje zakupy mi się bardzo podobają.
    Wszystkiego dobrego Tomek 🍀
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ula, mam nadzieję że żadnych kontuzji się nie nabawię 😎😎 A takie opowieści z pierwszej ręki są najlepsze, pewnie część z nich nie nadaje się do publikacji, miłego weekendu!

      Usuń
    2. Oj, nie nadaje się do publikacji 😉
      Dziękuje i wzajemnie 😊
      Ula

      Usuń