sobota, 17 lutego 2024

Podsumowanie tygodnia 331

Poniedziałek

Zwykły dzień, spokojny i nawet odrobinę wiosenny. 


Wtorek 

Po pracy squash i dwie godziny na saunach. Po raz pierwszy czułem się tam źle. Niestety trafiłem na moment szczególny, z niezbyt kulturalną klientelą. Powinienem się wystrzegać tego typu sytuacji i miejsc. To nauczka na przyszłość. Wieczór zepsuty. 

Środa 

Nowa propozycja pracy dodatkowej. Nie przyjmuję jej. Po południu wolę odpocząć, zdrzemnąć się lub zrobić cokolwiek - niż z jednej pracy lecieć do drugiej. Nie. Nie potrzebuję tego.

Czwartek 

Bardzo fajny dzień. Mało pracy, dużo siedzę i odpoczywam. 

Piątek 

Wolne. Jadę do dużego miasta, w którym czeka na mnie wiele atrakcji i zaczynam weekend praktycznie od samego rana. Słonecznie i bardzo ciepło jak na luty. 

8 komentarzy:

  1. Słuszna decyzja, nalezy miec też czas na odpoczynek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie gonić za pieniędzmi 😎 Miłego wieczoru dla Ciebie.

      Usuń
  2. A co może być nie tak z klientami w saunie? Alkoholizowali się? Uprawiali seks?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby tylko, takie rzeczy już nie raz widziałem 😜

      Usuń
  3. Jest jeszcze dłuższe słowo prokrastynator. :D

    W sumie coś w tym jest, ludzie coraz częściej od razu zjeżeni na innych, chociaż są jeszcze tacy zwyczajnie przychylni innym. A to też coś.

    Już wszystko z kolanami OK jest.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O masz, ale na szczęście jest google :) Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Właśnie się dowiedziałam, że ktoś pamięta jeszcze (i lubi) Basię Trzetrzelewską :) O Wallanderze nie wspomnę. Cudnie!

    OdpowiedzUsuń