Kto by tam czekał do czwartku? Od niedzieli przy okazji wyjść na miasto/galerii handlowej funduję sobie taką pokaźną ilość kalorii. Tylko po co się dołować i żałować? Póki co jeszcze nie wyglądam strasznie, więc kiedy jak nie teraz jest czas na przyjemności? Codziennie jeden. Chociaż dzisiaj dwa :)
Mój ulubiony typ to nieco większy, niezbyt ciemny i nadziany różaną konfiturą. Ostatnio jadłem takiego idealnego pączka u znajomej, niestety gdy dziś sam kupiłem z tej samej piekarni był o wiele gorszy. Ciasto mniej smaczne, pączek był mniejszy a lukier byle jaki. Może już zaczęli robić na skalę masową?
Mniaaaam, smacznego :)
Ja jem pączki tylko w Tłusty Czwartek.
OdpowiedzUsuńA drożdżówki w pozostałe dni w roku?
UsuńI bardzo dobrze:) W ten sposób zapewniasz sobie powodzenie na cały rok (jeden z przesądów mówi, że tego, który nie zje w tłusty czwartek ani jednego pączka, spotkają niepowodzenia w przyszłości).
OdpowiedzUsuńO Bozszsz Arte, bede musiala sie zmusic, ja jak Tomek, z roza i wielgachne a najlepiej od razu dwa!
UsuńcudARTeńka - dziś przeczytałem, że jak nie zjem pączka to będę miał nieurodzaj na polu i puste magazyny. No więc muszę zjeść pączka, koniecznie :)
UsuńGrażyno - zjemy jutro razem pączka - jestem myślami z Tobą i P - pozdrawiam Was bardzo słodko! :))
Grażyno, zmuś się - bo inaczej nieurodzaj w polu będzie:)
UsuńTomku, proponuję oprócz pączków tańce - koniecznie:)
"W wielu wsiach pozostało wspomnienie „tłustego tygodnia” poprzedzającego Środę Popielcową, do którego wstępem był „tłusty czwartek”. W ciągu tego tygodnia sąsiedzi co wieczór zbierali się u kogoś innego, jedzono, pito, i tańczono „na konopie i ziemniaki”. Wierzono, że tym, którzy tańczą w tłusty tydzień, udadzą się uprawy."
Gdyby tak zacząć celebrować te dawne zwyczaje ...
UsuńByłoby dużo mąki na chleb:)I konopie by rosły:) I stonka by nie zjadała liści kartoflanych:)
UsuńHa, wszystko jest możliwe - wystarczy wierzyć :)
UsuńDla wyjaśnienia - wiem, że stonka była później niż te przesądy :)
Usuń