sobota, 20 kwietnia 2019

Podsumowanie tygodnia 80

Poniedziałek

Robi się coraz cieplej. Widzę to także po tym, że kursanci intensywniej się pocą. Wszelkie elementy które dotykają brudzą się szybciej, więc nie wystarczy już pod koniec dnia przetrzeć kierownicę i inne przyrządy mokrą chusteczką - teraz muszę to robić także w środku dnia. W sumie to najlepiej było po każdym kursancie, ale nie mam na to aż tyle czasu.

Wtorek

Wyjeżdżam do dużego miasta. Kursantki się cieszą chwaląc kurs na lewo i prawo - dobrze, dla mnie to kolejna reklama :) A wieczorem basen. Plus taki, że ratownicy mnie już tak nie krępują, a nawet poszczególni kojarzą i jakoś tak swobodniej. A minus to ludzie, którzy susząc się nie odwieszają suszarki na miejsce tylko zostawiają ją dyndającą na spiralnej rurze. No jak tak można nie szanować sprzętu?

Środa

Zapewne pamiętacie belferkę? Świat nie znosi próżni - na jej miejsce przyszły trzy (3!) kolejne osoby, które charakterem i "zaangażowaniem" dokładnie przypominają belferkę. Och, jak cudownie!

Czwartek

Zadziwiająco dobrze się czuję jak na czwartek - zwykle bywam już zmęczony i z utęsknieniem czekam na weekend kiedy to nie będę musiał siedzieć tyle w aucie.

Piątek

Ruch jak diabli. Do tego coraz więcej rowerzystów i dzieciaków na skuterach. Za to wiosna na całego, 20 stopni i pełne słońce.


4 komentarze:

  1. A gdzie zniknęła belferka?

    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zrobiła sobie dłuższą przerwę. Wesołych!

      Usuń
  2. Tomku! Wesolych Swiat, wspanialego jadla, odpoczynku, takze Zosi przesylam wszystko to co najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i życzymy Tobie i P. wspaniałego czasu i mnóstwa radości! :)

      Usuń