sobota, 4 stycznia 2020

Podsumowanie tygodnia 116

Poniedziałek

Odrobina śniegu. Nie aż tyle żeby było ślisko, ale przynajmniej biało się zrobiło troszkę.

Wtorek

Po śniegu pozostało błoto. Mimo tego myję auto, a także dokładnie przecieram mokrą chusteczką wnętrze - szczególnie te elementy które są dotykane przez kursantów. No i pracuję tylko 4 godziny.

Środa - wolne

Czwartek

Znowu dość spory ruch na mieście. Moc wyprzedaży, czy jak?

Piątek

Praca mija mi szybko i bardzo miło. A potem odbieram swoje zamówienie.

6 komentarzy:

  1. A teraz znów długi, wolny weekend :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko poniedziałek, aczkolwiek i tak wieczorem będę pracować.

      Usuń
  2. O, czytałam tę księgę. Szybko poszło, wciągnęła mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja buszowałem w empiku (online) i zaciekawił mnie opis. No i kupiłem, faktycznie wciąga :)

      Usuń
  3. A tu ani śniegu, ani błota :) Nawet było słońce parę minut ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj to dopiero było ładna pogoda. Zafundowałem sobie długi spacer, to był spacer w promieniach słońca :)

      Usuń