sobota, 20 sierpnia 2022

Podsumowanie tygodnia 253

Poniedziałek

Odpoczywam po weekendzie. Nie mam siły gotować, zamawiam burgera z restauracji która mieści się blisko mieszkania i sam sobie przynoszę obiad. Potem znowu spać.


Wtorek

Do pracy jadę autem, bo hulajnoga by mnie chyba dobiła. Na szczęście w ciągu dnia dochodzę do siebie i jest coraz lepiej. Wieczorem wszystko wraca do normy :)

Środa

Dziś już do pracy jadę hulajnogą. Dzień jest gorący, a z samego rana (przed siódmą) jest już 20 stopni. Zaczynam się zastanawiać czy nie kupić klimatyzatora do mieszkania. W oko wpadł mi test przenośnego klimatyzatora z dobrymi parametrami. No i sam nie wiem...

Czwartek

Do okienka kolegi podchodzi gość, który zachowuje się jakby był pijany. Z reguły nie obsługujemy osób nietrzeźwych, tylko jak sprawdzić czy ktoś nie jest chory? Alkoholu nie wyczułem ani ja ani ten kolega z okienka obok, ale facet był bardzo dziwny.

Tymczasem dowiaduję się że w przyszłym tygodniu przyjeżdża Grażyna! Bardzo się cieszę z tego powodu, już nie mogę się doczekać! 

Piątek

Gorąco! Co robić? Kupować klimatyzator? W grę wchodziłby tylko przenośny - nie mam ochoty wiercić czegokolwiek w mieszkaniu, ani umawiać się na montaż z ekipą - o co to to nie!

Od samego początku dnia same złe wiadomości. Najpierw Polsat domaga się prawie 700 zł za nie oddanie sprzętu po rozwiązaniu umowy, a potem sytuacja w pracy. A mogło być tak pięknie!

15 komentarzy:

  1. kupiłam mąkę kukurydzianą, tę oryginalną, będą arepy! mam nadzieję, że wszystkie niemiłe wydarzenia pójdą w niepamięć ,arepy to świetne lekarstwo
    Post o Gdańsku piękny, a zdjęcia fenomenalne, to nocne, to kamienne.

    OdpowiedzUsuń
  2. A tu było trochę gorąco, ale teraz jest całkiem fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. A czemu nie oddałeś Polsatowi sprzętu?

    Zastanów się przez ile dni w roku potrzebujesz klimatyzacji. Ja babce włączam wentylator przez tydzień, góra dwa tygodnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oddałem, bo czekałem na jakieś potwierdzenie rozwiązania umowy, a tu nic nie dostałem prócz tej noty obciążeniowej. Klima faktycznie potrzebna tylko kilkanaście dni w roku...

      Usuń
    2. Aha. Ale teraz możesz jeszcze oddać?

      Usuń
    3. Mogę, ale to raczej nic już nie zmieni.

      Usuń
    4. Bo były jakieś klauzule w umowie, których nie doczytałeś?

      Dobrze przynajmniej, że na biednego nie trafiło :D

      Usuń
    5. Tak były, ale czekałem na jakieś potwierdzenie rozwiązania umowy i nic.

      Usuń
  4. mi to by się nawet mały wiatraczek przydał:)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie upały już minęły, od wczoraj popadało. Powietrze jest dalej ciężkie, ale chociaż temperatura niska😁

    OdpowiedzUsuń