Już od dawna zbierałem siły, by napisać jak sprawuje się beztłuszczowa frytkownica z Lidla. Mam ją od kilku tygodni, używam może nie często, ale na pewno częściej niż tradycyjny piekarnik.
1. Najbardziej zachwycony jestem z zapiekanek, które nie dość że robią się w błyskawicznym tempie, to smakują lepiej niż te z piekarnika. Chodzi mi szczególnie o stopień chrupkości pieczywa. Bułka na której zawsze robię zapiekanki jest nie wysuszona i bardzo chrupiąca. Coś takiego, jakby w cieście filo - kilka warstw które bardzo ładnie się oddziela od siebie. Niesamowite!
2. Podobnie pyszny wychodzi łosoś. Kupuję go najczęściej w Lidlu, odrobina pieprzu cytrynowego i na kilka minut do frytkownicy. Łosoś jest soczysty i smakuje tak, że nie jadłem lepszego. Do tego przy okazji można szybko zrobić opiekane ziemniaki. Wcześniej podgotowuję je dosłownie 4-5 minut. Pieką się razem z łososiem i w tym samym czasie są gotowe.
3. Ostatnio robiłem faszerowane papryki. Wiadomo - mięso mielone, ryż i sól/pieprz. Paprykę z nadzieniem piekłem dokładnie 17 minut. Skórka była już lekko zarumieniona, w smaku bardzo dobra. Trochę się to niewygodnie je, więc nie wiem czy to powtórzę.
Robiłem też frytki. Oraz chipsy, ale muszę nad nimi jeszcze troszkę popracować, aby wyszły lepsze. No i niebawem zrobię szaszłyki bo chodzą za mną coraz bardziej. A także pieczone warzywa - to muszę zrobić jak najszybciej! Papryka, ziemniaki, marchewka, cebula, czosnek, pietruszka. Wszystko skropione oliwą. Na słodko też jak najbardziej można robić. Do tej pory robiłem kilka razy z gotowego ciasta francuskiego i np. jabłek drobno posiekanych z cynamonem. Ogólnie jestem zadowolony i to bardzo ze sprzętu. Działa bez zarzutu, a kolejne pomysły tylko czekają na realizację :)
Fajnie, ze jesteś zadowolony z frytkownicy 😊
OdpowiedzUsuńŚwiat kulinarny stoi przed Tobą 😊
Może zamiast papryk zrób nadziewana cukinie 😋
Ula
Nigdy nie robiłem cukini, ale kto wie - wszystko jeszcze przede mną 👍👍
UsuńFaszerowane papryki pieczone? U mnie mama zawsze je dusi/gotuje w sosie, tak jak gołąbki.
OdpowiedzUsuńAha.
UsuńO rany... zjadłabym taką paprykę. :)
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Trzeba zrobić 😊
UsuńFaszerowane papryki są super, Niemąż robi regularnie najlepsze na świecie. Tylko On kroi papryki wzdłuż na pół i pod koniec pieczenia posypuje tartym serem. Może następnym razem spróbuj w ten sposób 🙂
OdpowiedzUsuńO, może wtedy będzie wygodniej je zjeść, bo jak tak stoją na baczność to jakoś dziwnie mi to wychodziło :) Dzięki, spróbuję. I może za jakiś czas ta papryka będzie jeszcze smaczniejsza.
UsuńGłodny się zrobiłem od tego Twojego wpisu ;o)
OdpowiedzUsuńCoś mi "anonimowy" komentarz wyszedł ;)
UsuńDogadzam sobie ostatnio, ale czemu mam sobie żałować?
Usuń