niedziela, 3 sierpnia 2008

Z drugiej strony, cz I

Taka sytuacja nie zdarza się często, bo raz na około 3-4 lata. Kupno auta. Z uwagi na wymianę samochodów w WORD-zie i ja byłem zmuszony do tego. A więc ... dziś w I części porównanie kosztów, wyposażenia itp (moje odczucia będę porównywał do tego czym jeżdżę na co dzień: Opel Corsa 1.0, 60 km - 2004, Corsa 1.2, 80 km, Fiat Punto 1.2, 60 km - 2002, Skoda Fabia 1.4 - 2000, Opel Vivaro 1.9 CDTI - 2005 i kilka innych "na moment") a w drugiej wrażenia z pierwszych setek kilometrów. Zapraszam do lektury:
Dokładnie trzy lata temu (2005) kupowałem Opla Corsę. Jego cena wynosiła 41 000 (w zaokrągleniu). Wyposażenie pojazdu to: airbag i wspomaganie kierownicy. Śmieszne, ale prawdziwe. Silnik 80 km i 5 drzwi. Dziś - 2008 i zakup Toyoty Yaris, to cena niecałych 40 000. W wyposażeniu: 4x airbag, wspomaganie kierownicy, ABS, asystent hamowania i elektroniczny rozdział siły hamowania, manualna klimatyzacja, centralny zamek, radioodtwarzacz z CD. Silnik 1.3 o mocy 87 km i również 5 drzwi (ceny po uwzględnieniu zniżek na naukę jazdy).
I jak ? Cena mniejsza, a wyposażenie znacznie większe. Inne różnice to np: koła 13-calowe w Corsie a w Yarisie są 15 (szerokość odpowiednio 155 i 185), długość aut: Corsa niecałe 4 m, Yaris 3,75 m. 25 centymetrów w motoryzacji to jak 1000 km autostrad w Polsce, ale czy widać aż taką różnicę wewnątrz karoserii ? Nie bardzo, ponieważ już pierwszy rzut oka na komorę silnika pokazuje, że "motor" w Oplu miał dla siebie dużo miejsca, a w Yarisie miejsce dla niego jest bardzo ograniczone. Przesuwana tylna kanapa w Toyocie to bardzo dobre rozwiązanie, które docenimy zawsze gdy chcemy mieć więcej miejsca dla pasażerów lub akurat większy bagażnik. Przy maksymalnie odsuniętym fotelu kierowcy do tyłu i tej mniejszej ilości bagażnika, z tyłu spokojnie mieści się dorosła osoba. Oczywiście coś za coś, ponieważ wtedy bagażnik jest raczej niewielki ;) Koło dojazdowe nieco poprawia sytuację, w dodatku w bagażniku są poręczne schowki i np butelki bez problemu przewozimy nie bojąc się "latania" po całym kufrze.

Dość tej technicznej nudy. Pora na wrażenia z jazdy - ale to w następnym wpisie.

4 komentarze:

  1. Jest jeszcze jeden test - dla mnei najważniejszy. To tzw. test Walpa.

    Auto nadaje sie do jeżdżenia, jeśli Walp może w nim usiąść i nie musi mieć w tej pozycji przechylonej głowy w bok ze względu na niski sufit.

    Niestety, większość aut klasy kompaktowej testu nie zdaje :( Ciekawe czy zda Yaris.

    OdpowiedzUsuń
  2. Yaris to takie małe miejskie figlarne autko :) idealnie nadaje sie dla młodych ludzi bez dzieci. Ale moim skromnym zdaniem raczej nie nadaje sie na naukę jazdy, L-ka powinna być autem kompaktowym najlepiej jakimś średnim sedanem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pyp, nie przesadzaj ...
    Walp - to trzeba sprawdzić ))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe autko !! Gratulacje ! Życzę miłej jazdy i przede wszystkim bezpiecznej ;)

    OdpowiedzUsuń