poniedziałek, 29 listopada 2010

I znów odpoczywam :)

No i przyszła zima :) Śnieg pada od wczesnych godzin nocnych, dziś rano ośnieżyłem auto i jeździłem w sumie trzy godziny. W czasie tych godzin maksymalnie 20 km przejechałem, choć i tego nie jestem pewien.

Nie ma szans by z kursantem zaparkować, nawet na głównych drogach jest tyle śniegu że praktycznie jedzie się koleinami. Jest wąsko i bardzo ślisko. Nawet pod małe wzniesienia nie mogą wyjechać pojazdy ciężarowe T.I.R, dodatkowo sytuację komplikują autobusy stojące w poprzek jezdni.

Kilku kolegów z pracy musiało użyć łopat, bo ugrzęźli w zaspach. Oczywiście co jakiś czas trzeba stawać i usuwać lód z wycieraczek i lusterek.

WORD w Lublinie odwołał dziś egzaminy praktyczne - właśnie z powodu opadów atmosferycznych. Moje pozostałe jazdy na dziś też są już odwołane, później zrobię kilka zdjęć ulic, wrzucę tu wieczorkiem.

14 komentarzy:

  1. A u mnie śniegu nadal jak na lekarstwo.

    OdpowiedzUsuń
  2. To może zabierz nieco ode mnie ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale my lubimy zimę, nie?:D faajnie jest!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba było zrobić uprawnienia instruktora pługów odśnieżnych...

    OdpowiedzUsuń
  5. A jaki ten blog się fajny zrobił... Taki przezroczysty... Tylko że się go czyta.

    OdpowiedzUsuń
  6. Łukasz - zimę lubimy - a jakże. Tylko wolałbym mieć wtedy dłuuuuugi platny urlop, lub mógłbym zapaść w zimowy sen :)

    Czart - to jeszcze przede mną :P

    Walp - nie narzekaj :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A kursanci nadal boją się śniegu i nie chcą jeździć?:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Już jest lepiej. Dziś jeździłem z panią z 42 roku, radziła sobie świetnie !

    OdpowiedzUsuń
  9. O, jedne WORDy odwołują egzaminy, a inne w ten największy śnieg prężnie działają ;) Nie zapomnę tego dnia i mojej pierwszej jazdy po śniegu, tak przy okazji egzaminacyjnej.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie ;) Absolutnie nie zwalam winy na warunki pogodowe, po śniegu jeździ się fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem jak u Ciebie, ale z przyjemnością mogę napisać że u nas sporo osób zdało w tych trudnych warunkach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tak, u mnie jest podobnie. Nie trudno dojść do wniosku, że te warunki powoli stają się tymi wymarzonymi na egzaminy ;)
    Dobry kierowca powinien umieć poradzić sobie w każdej sytuacji :D

    OdpowiedzUsuń