Poniedziałek
Od rana biorę leki. Trochę mnie przewiało, ale pod koniec dnia a szczególnie we wtorek była już poprawa.
Wtorek
Do pracy wciąż jeżdżę hulajnogą, ale już w czapce, rękawiczkach oraz kominie (takim krótszym, tylko na szyję).
Środa
Truskawki u sąsiadki wciąż mają się dobrze. I to mimo chłodnych poranków/wieczorów i zimnych nocy.
W smaku nadal słodkie i smaczne.
Czwartek
Luźny dzień, także w pracy. Spokój.
Piątek
Popołudniowa wycieczka. Niestety deszczowo, więc bez spacerów.
Wycieczka bez spacerów, czyli tylko wyjazd autem?
OdpowiedzUsuńBardzo długo owocują te truskawki. Chyba jakiś specjalny gatunek.
Tak, ale to przy okazji obfitego obiadu w nietypowym składzie osobowym.
UsuńAle ładne truskawki :)
OdpowiedzUsuńI bardzo smaczne 👍
UsuńNarobileś mi smaka tymi truskawkami <3. Trzymaj się zdrowo :)
OdpowiedzUsuńDzięki, kupuj truskawki jeśli jeszcze są 👍
UsuńCiekawe jaka odmiana truskawki, że tak długo owocuje. Fajnie, jeśli ktoś może jeść.
OdpowiedzUsuńNiestety szybko zrobiło się zimno, pogoda bardziej jak pod koniec października, szkoda..
Może jeszcze wróci trochę ciepła, ja uwielbiam piękną jesień :)
Usuńu mnie dojrzewają w końcu maliny:)
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam ciepłą czapę!
Maliny? Mniaaam 👍👍 dobrze że masz czapkę, trzeba uważać żeby się nie przeziębić tak jak ja to już zrobiłem.
UsuńPrzy tym co teraz obserwuję za oknem te truskawki wydają się nierzeczywiste, w ogóle nie pasują do wichury, ulewy i nieba w ciemnych barwach
OdpowiedzUsuńDlatego tym bardziej jestem zaskoczony że one wciąż tam rosną i są takie dobre.
Usuń