wtorek, 31 stycznia 2023

(Nie) nasza wojna

Kilka dni temu zaciekawiła mnie książka - jak w tytule. Kupiłem, zacząłem czytać i... żałuję. Książka przesiąknięta jest teoriami n/t różnych zagrożeń z praktycznie każdej strony (i nie tylko) naszego kraju. O ile można jeszcze przełknąć te wszystkie prowadzące do katastrofy rozumowania (choć nie poprawiają one nastroju) , to gdy doszedłem do "ideologii" gender która niszczy polskie rodziny, UE która jest złem wszelkiej maści, oraz do tego że Polsce są potrzebne reformy sądownictwa, które tak udanie realizuje rząd - chętnie oddam książkę - jeśli tylko ktoś zechce ją przyjąć. Nieodpłatnie, a w przypadku wysyłki za pokryciem ich kosztów.

Następnym razem muszę zrobić lepsze rozeznanie zanim kupię coś z literatury faktu. 

13 komentarzy:

  1. Straszenie społeczeństwa nie wyszło z mody. Na każdym etapie nas się straszy. Najprostrzy przykład - prognoza pogody. Wczoraj w radiu słyszę, że w lutym zima nas (zabije) doświadczy, takie przyjdą mrozy, że popamiętamy. Czy one w ogóle przyjdą...., to inna kwestia, ale straszenie jest ciągle włączone.
    Obecnie, bo samą wojną już nasiąkliśmy i przyzwyczailiśmy się do niej, to by podbudować atmosferę straszy się użyciem czerwonego przycisku.
    Narracja jest taka, że jak Was zima nie zabije, to zabije Was czerwony przycisk, a jak nie to to podwyżki cen, a jeżeli to nie wyjdzie, to jeszcze jest lato i upały Was wykończą, a też nie to, to mamy w zanadrzu całą paletę tego czym możemy Was straszyć.
    Nie, nie sięgnę po tę książkę.
    Baltazar221.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę Wojciecha Sumlińskiego (antysemity negującego polską odpowiedzialność za mordowanie Żydów w Jedwabnem) kupiłeś i żałujesz? .
    Ufff.
    Byłoby straszne, gdyby lektura przypadła ci do gustu :D

    Nie znam nikogo, komu chciałbym podarować ten tytuł. Tzn żadnego ze znajomych aż tak nie lubię, bym mógł mu zrobić podobny podarek. Jak masz w okolicy jakiś regał bookcrossingu to podrzuć tam ten tytuł. Albo do publicznej biblioteki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego boock - coś tam coś tam nie mam w okolicy. A jak zaniosę do biblioteki to przyjmą tak po prostu?

      Usuń
    2. A tak w ogóle to co z Ciebie za kolega skoro mnie nie odciagnales od tej głupiej książki? 😛

      Usuń
    3. Trzeba było uprzedzić, że zamierzasz :P

      Książka nowa, więc biblioteka raczej weźmie. Jak nie nie mają nawet takiego regału na niechciane książki, to może do zbiorów włączą.

      Usuń
    4. No zobaczymy, możliwe że komuś oddam.

      Usuń
    5. Aha. Ja na szczęście nie mam znajomych (raczej), których mógłbym taką książką obdarować.

      Usuń
  3. Dlatego ja nie czytam takich książek, ani biografii polityków ani żadnych horrorów
    Nie oglądam wiadomości również
    I jest mi z tym dobrze 😊
    Czytam sobie różne lekkie książki, które wnoszą w moje życie spokój
    Pozdrawiam Tomku 😊
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się śledzić to co się obecnie dzieje, myślałem że ta książka mi w tym pomoże :/

      Usuń
  4. Jaka biblioteka!! będziesz zaśmiecał biblioteki...no nie ! by nie marnować materialu, z którego to '' dzieło'' jest zrobione może być pożytecznie w czasach kiedy straszą mrozy....wiem wiem, to nie kojarzy sie dobrze ale czasem trzeba

    OdpowiedzUsuń