Ale piękna pogoda ! Błękitne niebo, żadnej chmurki, pełne słońce i zero wiatru ! Aż z tego wszystkiego pojechałem na myjnię i zrobiłem porządek z pojazdem :)
Problem z kursantką rozwiązałem poprzez rozmowę z szefem. Decyzja jest następująca - jutro jeszcze mam z nią jazdę, ale to ostatni raz. Od piątku przechodzi do innego instruktora.Nie ukrywam, że cieszy mnie to rozwiązanie i w zasadzie o to mi chodziło idąc z problemem do szefa.
Na koniec dnia przykra wiadomość. Jedna z ciężarówek (szkolenia C, C+E) miała kolizję. Kierujący pojazdem, który wyprzedzał ciężarówkę nie zmieścił się i aby uniknąć zderzenia z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka, wjechał w zderzak i przednią lewą część auta szkoleniowego. W efekcie czego został obrócony i znalazł się w rowie. Na szczęście, nikomu nic się nie stało, ale wszyscy najedli się strachu a pojazd ciężarowy na kilka dni zostanie wycofany z grafiku szkoleniowego. Połamany został zderzak wybita lampa, osłony przednie, nawet nadkole jest pęknięte (na zdjęciu zderzak przymocowany tymczasowo).
U mnie byś nie musiał jechać na myjnię - padało, więc auto samo by się opłukało w deszczu :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przez najbliższy tydzień nie będzie padać, bo się zdenerwuję ... O 7 rano byłem na myjni !
OdpowiedzUsuńNie wiem jak z deszczem, ale w prognozie ponoć zapowiedzieli takie upały (18 stopni) że w razie czego spokojnie będziesz mógł wyjść pod blok z wiaderkiem i wypucować auto ręcznie :P
OdpowiedzUsuńCieszą mnie te upały :)
OdpowiedzUsuńTja.. jak tydzień temu zmieniłam opony na letnie, to jeszcze tego samego dnia zaczął padać śnieg :p Więc lepiej nie chwal się czystym autem tak głośno, bo aura lubi być złośliwa :p
OdpowiedzUsuń