www.mniamniam.com.pl |
Znów pojawiły się myśli, wewnętrzne dźwięki, dwuznaczne opisy i ogólnie - kakofonia. Z jednej strony kołyszące się w zamkniętej przestrzeni półprzezroczystej butelki, która ułożona poziomo lewituje w bliżej nie określonej przestrzeni. Ba, żeby tylko się kołysały. Dźwięki wręcz bulgoczą i już nieskrępowane dobijają się: chcemy więcej, już teraz!
Zaskoczyły mnie, ale nie są groźne - teraz już chyba bardziej zabawne :) Tymczasem butelkę zakręciłem jeszcze mocniej - niech te wszystkie aleatoryczne dźwięki żyją tylko w swojej przestrzeni :)
Dla ciebie bulgot Dla reszty nie wiedzącej o co tu chodzi - bełkot :D
OdpowiedzUsuńAle to twój blog, piszesz o czym chcesz i OK. Nie będę rzucał kamieniem, bo tez czasem bełkoczę :)
mnie te bełkotliwe wpisy Tomaszka zawsze przywodzą na myśl sentencję "stara miłość nie rdzewieje" pewnie ktoś przysłał sms-a po jakimś czasie czy coś ... jak nie wiadomo co chodzi można sobie pozmyślać do woli :D
UsuńHebius - rzucaj, jestem przyzwyczajony :)
UsuńPolly - oj tak, pozmyślać można do woli :))
Butelka jest bardzo ciekawa, kojarzy mi się z sarkofagiem, np.:
OdpowiedzUsuńhttp://argonauta.pl/wp-content/uploads/2014/09/egyptstboxes01.jpg
Mam nadzieję, że nie zakończy się to wszystko klątwą faraona:)
O nie nie, na pewno nie :))
UsuńWygląda na to, że jednak czas jest najlepszym doradcą. To, co kiedyś nie pozwalało nam zasnąć... teraz śmieszy :)
OdpowiedzUsuńTak, czas leczy rany, choć tu nie można mówić nawet o zadrapaniu.
Usuń