I w ten sposób, nie ruszając się z krzesła wszystkie pomysły zostały mi sprawnie przedstawione, a ja wybrałem ten - dla mnie - najlepszy. Polega na wykorzystaniu bardzo plastycznego materiału, który idealnie przytrzymuje lekkie kartki pocztowe w wybranym miejscu.
W dodatku nie zostawia śladów, ekspozycję kartek można zmieniać w dowolnym momencie.
Świetna sprawa, tania i szybka w wykonaniu. Z efektów jestem bardzo zadowolony :)
Specjalne podziękowania dla Znajomej!
To mniej więcej połowa moich kartek. Czekam na kolejne, każda sprawia przyjemność o wiele większą niż np sms z życzeniami/pozdrowieniami :)
Rany:) Ileż Ty masz pięknych kartek:) A jak ślicznie je wyeksponowałeś:)
OdpowiedzUsuńDzięki, też mi się podobają! Że też dzisiaj ludzie jeszcze kartki wysyłają! :))
UsuńAle to dobrze, że wysyłają:) I fajnie, że niektórzy się z tych kartek cieszą:)
UsuńZdecydowanie taaaaaak!
UsuńA co to za materiał? I czy się da wykorzystać u mnie na szkle bibliotecznej witryny? Bo w zeszłym roku założyłem drzwi od wewnątrz, a teraz wtykam kartki z zewnątrz, jako drugą warstwę. I nie jestem zadowolony z rezultatu.
OdpowiedzUsuńPowinno się dać, to jest materiał podobny do plasteliny.
Usuńhttp://www.faber-castell.in/35252/Products/PlayingLearning/Tack-It/default_news.aspx
Eee... coś jak plastelina, czyli zostawi tłuste ślady na papierze.
UsuńNie zostawia.
Usuń