Mianowicie byłby to rejs po Morzu Śródziemnym z możliwością szurnięcia w dowolne miejsce - już to widzę - Majorka, wyspy greckie, Malta... i wiele innych - niczym nie zmącone szaleństwo! Ale, raczej niemożliwe do wykonania, więc pozostaje przeglądać oferty biur podróży, lub cen konkretnych hoteli i lotów :) Poniżej ciekawa oferta na Majorkę:
www.tui.pl |
A mam ochotę na Kretę - znalazłem idealny hotel w Rethymnon - niecałe pół kilometra od starego miasta, do plaży 150 m, hotel ma bardzo dobre opinie i tylko jeden minus - jest trochę drogi. Bio Suits Hotel nadal pozostaje na liście moich ciekawych miejsc do odwiedzenia, w ofercie TUI w najtańszym momencie kosztował około 2000 zł (lot, transfer, wyżywienie, 4*), co przy dwóch wyjazdach rocznie jest dla mnie dużym obciążeniem.
Tymczasem kusi również bardzo przyjazna Bułgaria... również cenowo...
Ranyyyy:) Majorka, wyspy grackie, Malta, ... i to wszystko w jednym rejsie?:) Ja bym się wcale nie zastanawiała. Teraz masz właśnie czas na szaleństwo:)) Na starość będziesz "odwiedzał" hotele:)))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo matko jaki drogi hotel !! my płaciliśmy 1200 zł za pokój za 2 tygodnie rok temu.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, ale to przez biuro które także chce zarobić. No i transfery wliczone.
Usuń