wtorek, 18 czerwca 2019

Samsung Galaxy A40

Długo zastanawiałem się jaki telefon kupić, gdy mój poprzedni roztrzaskał się upadając na placu manewrowym. Do tej pory korzystałem ze swojego starego telefonu, który często dostawał zadyszki podczas codziennego, zwykłego korzystania.

Zdjęcie w domu

Po przeanalizowania wszystkich za i przeciw wybrałem telefon Samsung Galaxy A40. Kosztujący poniżej tysiąca złotych telefon w tej chwili spełnia moje oczekiwania. W dzień robi bardzo ładne zdjęcia, ostre i nasycone kolory, rozmyte tło. Ma szerokokątny obiektyw, ale jeszcze nie próbowałem tych zdjęć robić.

Późnym wieczorem

W nocy jest różnie - czasem dłużej trwa złapanie ostrości, ale gdy obiekt jest daleko nie ma szans na zrobienie zdjęcia nadającego się do publikacji. No ale nie ma się co dziwić - to telefon za małe pieniądze. Miałem ochotę na S9, albo cenowo zbyt dużo.

W słoneczny dzień

Także zbliżenie cyfrowe praktycznie uniemożliwia fotografowanie np ptaków (tu mam na myśli możliwości aparatu fotograficznego Grażyny). Za to aparat szczególnie lubi kolor zielony, czerwony i niebieski które są wyjątkowo soczyste.

Zacieniony park

Mam nadzieję, że telefon trochę mi posłuży i nie rozbiję go zbyt szybko - okleiłem go z każdej strony - z przodu szkło hartowane, a z tyłu etui. Niestety teraz telefon prezentuje się sporo gorzej niż bez tych rzeczy, ale nic nie poradzę.

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Refleksja na temat zabezpieczenia telefonu przywiodła wspomnienie jak to niedawno gorzowianie samochody przed gradem zabezpieczali. ;-))

      Usuń
    2. Adam - zwłaszcza w dobrych warunkach oświetleniowych, bo gdy się ściemnia to różnie.

      Aberku - nic nie wiem o tym, ale nie chciałbym stracić swojego nowego nabytku :P

      Usuń
  2. Właśnie. Robimy tych zdjęć setkami, tylko czy je później oglądamy? Czy mamy na to czas?
    Natrzaskałem aparatem setki zdjęć. Praktycznie w ogóle do nich nie wracam, dlatego nadal korzystam z tel. N.2600 dwu sztuk, które spisują się rewelacyjnie. A ile bateria trzymie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie robię setek. Wykorzystuję je do pracy, tu na bloga, a niektóre zachowuję i czasem je oglądam przywołując wspomnienia :)

      Usuń
    2. Nie wiem kiedy będę miał czas na przywoływanie wspomnień. Na razie w tej gonitwie to zaczynam się gubić.

      Usuń