Poniedziałek
Zamiatam liście na placu manewrowym, bo jest ich tak dużo że powoli zaczynają przesłaniać linie ograniczające pas ruchu.
Ale wcześniej dzwoni pani z salonu Toyoty, ma dwie wiadomości: dobrą i mniej dobrą. Ta pierwsza to taka, że auto będzie tańsze niż mam na umowie, nieznacznie (bo i tak już wynegocjowałem niezły rabat) ale jednak. Druga jest taka, że auto będzie dopiero w połowie grudnia - wszystko się opóźniło ze względu na bardzo duże zainteresowanie Yarisem oraz sytuacją w Europie...
toyotanews.eu.pl |
Wtorek
28 - tyle godzin ma już za sobą kursantka z którą pracuję. Wciąż nie redukuje biegów przed skrzyżowaniami, co skutkuje tym że na ich środku auto gwałtownie szarpiąc zatrzymuje się. Ona oczywiście nie orientuje się co się stało, jedynie zmienia bieg na pierwszy i próbuje ruszać (ale auto zgasło więc to się oczywiście nie udaje).
Na końcu jazdy stwierdza że to przez maseczkę wszystko. Tak - przez maseczkę, którą ma na twarzy. Przez chwilę zastanawiam się, czy chcę wiedzieć dlaczego, ale ciekawość zwycięża. Otóż maseczka ogranicza jej możliwość spojrzenia na lewarek i dlatego nie redukuje biegów (to jej wytłumaczenie). Gdy mówię jej że powinna patrzeć na drogę i w lusterka ona wciąż że to wina maseczki. Wszelka dyskusja z nią jest zbędna.
Środa
Z rana podjeżdżam pod firmę, a raczej próbuję. W końcu trwa remont rozkopanej przez wiele tygodni drogi (i do tej pory pozostawionej samej sobie). Wjeżdżam na remontowany odcinek, ale okazuje się że z drugiej strony droga zablokowana. Zawrócić też nie ma jak, bo wszystko poblokowane i stoją jakieś maszyny. Przeciskam się więc pomiędzy krawężnikiem a jakimiś pachołkami i przeklinam po raz kolejny drogowców.
Czwartek
Na sali wykładowej mam 4 osoby (reszta on-line). Wszystkie na sali bardzo rozmowni, odpowiadają na moje zaczepki tak chętnie, że przez moment zastanawiam się w myślach czy zdążę zrealizować program - tak się rozgadali. Rzadkość.
Piątek
Dzień wypłaty. Kolejny miesiąc z dużą ilością godzin, ale na szczęście jutro i pojutrze odpoczywam :)
To będziesz miał auto pod choinkę! :)
OdpowiedzUsuńNo jakoś tak chyba wyjdzie - zrobię sobie sam prezent :)
UsuńNo proszę - i wygadał się w końcu, że zaczepia kursantów. ;-)
OdpowiedzUsuńOby tę Yariskę Ci dostarczyli nim jej nowy model na rynek wejdzie... :-/
Hahahaha, oby tak było - liczę na ten grudzień :D
UsuńRozumiem, że duża wypłata ucieszyła, a w perspektywie frajda dwóch wolnych dni. Czyli koniec tygodnia nadzwyczaj udany :)
OdpowiedzUsuńTak, choć wiesz - staram się jakoś ograniczać pracę bo nie potrzebuję tyle kasy.
Usuń