Pogoda idealna - ani zbyt zimno, ani zbyt ciepło. Za to ciekawe chmury, oraz słońce które tworzyło ciekawe kolory w połączeniu z nimi. Można było zadzierać głowę do góry i wpatrywać się długimi minutami.
Pierwszym punktem odpoczynku było odwiedzenie pomnika przyrody - stareńkiej i ogromnej lipy. Drzewo jest trochę zaniedbane, ma kilka uszkodzonych grubych gałęzi ale na razie dzielnie daje sobie radę.
Autko spisywało się znakomicie. Cztery osoby oraz bagaże spokojnie się zmieściły.
Następnym punktem był wąwóz.
Dość długi, jest miłym elementem ścieżki w przepięknym lesie. Dziwne, że tego dnia w lesie nie spotkaliśmy prawie nikogo.
W lesie cisza i spokój, tylko gdzieniegdzie harcują ptaszki. Sporo powalonych drzew, niektóre puste wewnątrz. Dziwne, że proces próchnienia rozpoczyna się od środka.
Kolejnym punktem była bardzo stara budowla, której charakterystycznym elementem jest kształt oraz wysokość. Brzoza wyrosła na mchu (?) lub jakimś skrawku ziemi.
Widok nieco szerszy.
I jeszcze szerszy. Z drugiej strony trwają jakieś prace, część terenu jest ogrodzona więc możliwe że coś nowego zostało w tym rejonie odkryte.
W kolejnym miejscu zwiedzania moją uwagę przykuwa ławka ze zwierzętami. Jeszcze takiech zdobień nigdzie nie widziałem.
Najbardziej podoba mi się ta sowa.
Sam pałac całkiem ok, choć większą uwagę skupiał piękny różany ogród wokół.
Kilka kolorów róż ładnie się komponowały z budynkiem i tłem nieba i chmur.
Wśród róż zaplątał się także dmuchawiec.
Ta żółta róża ładna.
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
UsuńRejowiec, piramidę znam a gdzie zamek w Krupe? oj fajna wycieczka!!!
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżaj :)
UsuńCiągle się wybieram, może w końcu dojadę
UsuńTo bardzo dobrze że masz taki zamiar, zapraszamy serdecznie!
UsuńO fajowsko! wypatrzyłeś i sfotografowałeś iryzację na chmurach :)
OdpowiedzUsuńMnie to bardziej na jakieś chemitrale wygląda, ale będę pamiętał "ryzacja" chmur.
UsuńDzięki Mario, wiem że Ty też lubisz patrzeć w chmury 😊
UsuńAdi - chodzi o iryzację.
UsuńŚwietne miejsce wycieczki. Takie ławki ze zdobieniami rzeźb zwierząt są częstym widokiem przy szlakach w górach. Ludzie przy domach stawiają takie dla turystów zmęczonych wspinaczkami:)
OdpowiedzUsuńRóża w kropki mnie zachwyciła, jeszcze takiej nie widziałam 😍
Z Bieszczadów tego nie pamiętam, chyba że masz na myśli wyższe góry 👍 Róża w kropki też mi się podoba, a gdy ją zobaczyłem musiałem zrobić zdjęcie 😊
UsuńSpotkałam kilka przy wejściu na Śnieżnik i później Czarną Górę. U nas w Karkonoszach nie kojarzę, ale zazwyczaj chodzę mniej uczęszczanymi ścieżkami:) w Izerach można też spotkać.
UsuńTo wszystko daleko ode mnie. Się kiedyś nad pewno odwiedzę te miejsca 😊
UsuńTomek, Ty już obiecujesz o odwiedzeniu tych okolic od kilku lat 😊
UsuńPrzypominam, ze ja tez mieszkam w tych okolicach 😊
To pisałam ja, Orszulka
UsuńUla, ja bardzo chętnie przyjadę - tylko wiesz że dużo pracuję, ale słowa dotrzymam prędzej czy później :))
Usuń😊
Usuńmega urocze zdjęcia:) czuję się jakbym tam była!
OdpowiedzUsuńDzięki, czasem coś tam mi się prawie uda, pozdrowienia serdeczne!
Usuńjaki aparat użytkujesz?:) bo zdjęcia są sztos jakościowo
UsuńOppo Reno 3pro. Zwykły smartfon :)
UsuńTeż się nigdzie nie ruszam bez herbaty 😊. Do fajnych miejsc dotarłeś a co najważniejsze do różnorodnych. Jestem pewna, że nie tylko Tobie podobał się ten dzień.
OdpowiedzUsuńTak? My mieliśmy w sumie trzy termosy z herbatą, a każda była inna. Chociaż gdy jest gorąco, to wolę jednak wodę.
UsuńTrzy herbaty? Ale dobrobyt 😊. Ja przeważnie jeżdżę z earl grey'em.
UsuńEarl Grey też był, bo ja bardzo lubię. Trzy termosy się na cztery osoby, to bez szału bo każdy lubi więc szybko się skończyła.
UsuńSuper fotki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCiekawa ta budowla.
OdpowiedzUsuńKtóra konkretnie?
Usuń