Jedną z atrakcji urlopowych jest łapanie zachodu słońca - gdziekolwiek bym był, nie mogę przegapić tego pięknego spektaklu. I tak, tuż za Sozopolem znalazłem piękną górkę, z której można było fotografować zachody słońca.
Co prawda moi współtowarzysze dziwnie na mnie patrzyli, gdy czekałem aż słońce ułoży się w idealnym miejscu - ale co tam? Raz się żyje, a widoki piękne :)
Niesamowicie piękne:))) Szczególnie to ostatnie zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńI życzę Ci, abyś miał częściej okazję do fotografowania tak pięknych widoków:)
UsuńDziękuję :)
UsuńZachód słońca jak zachód słońca - zupełnie nie widać, że w Bułgarii.
OdpowiedzUsuńWolałbyś zdjęcie na tle tablicy miejscowości, czy jak?
UsuńLapanie zachodu slonca - cudne zajecie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łapanie słońca :))
UsuńCo to za aparat?
OdpowiedzUsuńLg g2 mini
Usuńjak byś był na wakacjach z nami nikt by się niczemu nie dziwił. Rekord Lu wynosi blisko 1,5 h fotografowania jednego toskańskiego pola z wysepką cyprysów :D i nikt nie marudził
OdpowiedzUsuńO, to jest dopiero wyczyn :-)
Usuń