niedziela, 27 września 2015

Zmiany, zmiany...

Od stycznia znów nadchodzą zmiany dla kierujących pojazdami. I tak na przykład, nie będzie już możliwości odjęcia sześciu punktów karnych raz na pół roku - jak to robili kierowcy do tej pory. Ktoś, kto "lubił" zbierać punkty karne, mógł co 6 miesięcy uczestniczyć za szkoleniu organizowanym przez WORD-y i odjąć sobie od konta sześć punktów karnych.


Od stycznia 2016 nie będzie takiej możliwości. Osoby, które zgromadzą 24 pkt (nie dotyczy to tzw. młodych kierowców), będą miały miesiąc na przejście kursu reedukacyjnego - o wiele dłuższego niż do tej pory - i będzie on obowiązkowy. Kurs będzie trwał 4 dni (7 godzin dziennie), będzie kosztował równe 500 złotych. Jeśli w ciągu miesiąca kierowca, który uzbierał 24 punkty karne nie odbędzie takiego szkolenia, bezpowrotnie straci prawo jazdy.

Po szkoleniu, konto punktowe kierowcy zostanie wyzerowane. Ale jeśli w ciągu pięciu lat przekroczy limit 24 pkt., prawo jazdy zostanie mu odebrane i chcąc nadal cieszyć się jazdą, będzie musiał rozpoczynać wszystko do początku (kurs, egzamin, okres próbny jak dla "młodych" kierowców).

Czyli kolejne obostrzenia - może odrobinę bardziej skomplikowane, ale zapewne do końca roku media wyjaśnią nadchodzące zmiany. Kursantów już przybywa...

5 komentarzy:

  1. z jednej strony te obostrzenia są dobre ale z drugiej wiem jak to się skończy. Już teraz znam aż zbyt wielu kierowców, którzy jeżdżą bez prawa jazdy i generalnie nic sobie z tego nie robią. Zaostrzanie przepisów i te nowe zasady spowodują, że będzie takich więcej. Mam na myśli tych którym prawko odebrano właśnie za punkty. Jeden nasz daleki znajomy przyznał się kiedyś, że 5 lat tak jeździł i nie wpadł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że będzie bezpieczniej niż obecnie. Statystyki są coraz lepsze.

      Usuń
    2. ja też mam nadzieję ale niestety mam wgląd do różnych danych i choć statystyk nie znam to wiem od zaprzyjaźnionych Policjantów, że na przykład 90% mężczyzn narodowości romskiej jeździ samochodami nie mając prawa jazdy (nigdy nie byli na kursie) wiele innych osób podobnie (zdziwiłbyś się ile osób się tłumaczy, że prawka nie ma ale przecież potrafi prowadzić samochód więc o co halo) a Ci którzy spowodowali wypadek komunikacyjny i mają czasowo zabrane prawo jazdy jeździ nadal bez niego mimo wyroków. Zgroza nie byłam tego świadoma ale to moim zdaniem się pogarsza. Statystyki może mówią co innego ale ja mam do czynienia z wzrostem takich zachowań

      Usuń
  2. Bezpowrotna utrata prawka brzmi strasznie, tak się tylko zastanawiam co jeśli ktoś nie będzie wiedział że ma przekroczone punkty? Tak jak jest teraz że zabierają prawko podczas następnej kontroli najczęściej przynajmniej z tego co się naoglądałam w programach o drogówce... :D Chociaż czym ja się przejmuje mam równe zero na koncie i nadzieję że tak zostanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może wcale nie siadać za kierownicą?:)

    OdpowiedzUsuń