sobota, 8 grudnia 2018

Podsumowanie tygodnia 61

Poniedziałek

Początek tygodnia wita mnie gołoledzią. Pół biedy, gdy sam kieruję - ale tym razem mam za kierownicą niezbyt sprawną kursantkę.

Wtorek

Łódź. W wyniku kontroli marszałek województwa unieważnił prawo jazdy kobiety, która trzy miesiące wcześniej zdała egzamin. Jak się okazało podczas kontroli, czas egzaminu był zbyt krótki. Egzaminator źle poprowadził egzamin, a kobieta ponosi za to karę... Takie rzeczy tylko u nas.


Środa

Rzadko się tak zdarza - cały dzień mam samych "dodatkowych" kursantów - tzn takich, którzy nie zdali egzaminu praktycznego i przyszli się doszkolić (także z innych ośrodków). Ubieram słowa tak, aby nikogo nie przestraszyć - ale tak naprawdę nikt z nich nie ma większych szans na pozytywny.

Czwartek

W Mikołajowych przebraniach m.in kierowcy z mpk. I nadal rozmawiają przez telefon podczas jazdy - ciekawe kiedy ktoś to ukróci.

Piątek

Kończę pracę o 16.00! Szooook, co tu robić? Aż dziwnie się czuję.

11 komentarzy:

  1. Kierowcy autobusów z telefonem podczas jazdy to plaga, niestety. :/

    OdpowiedzUsuń
  2. To trochę smutne, gdy człowiek żyje tylko pracą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładne mi "trochę"... :-((

      Usuń
    2. Nie żyję tylko pracą, ale zwykle kończę dużo później :P

      Usuń
    3. Ja się zawsze w takich sytuacjach cieszyłem, że będę miał więcej czasu na życie :P

      Usuń
  3. Jak to co robic? Cieszyc sie wolnoscia! :))))

    OdpowiedzUsuń