sobota, 15 grudnia 2018

Podsumowanie tygodnia 62

Poniedziałek

Na jazdę przychodzi kursant od innego instruktora. Ma już ponad 20 godzin za sobą, próbuję mu wytłumaczyć aby zaczął używać czwartego biegu. Tłumaczę i tłumaczę, a on dalej co najwyżej na trójce. W końcu mówi tak - "nie czuję się kompetentny do użycia czwartego biegu". Aha, od razu się zamknąłem :)

Wtorek

Na ulicach widzę coraz więcej pojazdów z małymi rejestracjami. Od kilku tygodniu można je dostać zamiast standardowego rozmiaru - ale tylko w przypadku gdy miejsca na tablice są mniejsze - tymczasem niektórzy chcą zrobić pseudo tuning i biorą małe tablice. I już ruszyły kontrole, czy kierowcy nie składali fałszywych oświadczeń...

Duża i mała tablica rejestracyjna. Źródło
Środa

A po pracy przygotowuję ciastka maszynkowe. Robiłem je kilka dni temu, ale rozeszły się w tempie błyskawicy, więc teraz podwójna porcja. W domu pachniało masłem, narobiłem się bardzo!

Czwartek

Dostałem małą podwyżkę. 10 zł. Fajnie, gorzej że od stycznia w drugiej pracy będzie obniżka. 300 zł. Chyba muszę się napić.

Piątek

Próbuję spowodować, aby kursant patrzył na znaki. Ale on uparty jest, w ogóle go to nie interesuje.

8 komentarzy:

  1. Stworzyłeś w domu małą fabryczkę ciastek maszynkowych. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I znowu mnie nie zawołałeś...

    OdpowiedzUsuń
  3. Długo im to zajęło, w sensie zrobienie małych tablic rejestracyjnych.
    Obniżka w pracy, to się tam zwolnij do cyca. Gdzie Ty mieszkasz, że ktoś jeszcze stosuje obniżki? Chyba, że ta firma idzie do zamknięcia.
    Podwyżka 10zł to w sensie na godzinę tyle więcej dali?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę się zwolnić, ale mimo obniżki to nadal nieźle płacą. A te 10 zł to na miesiąc :D

      Usuń