poniedziałek, 18 stycznia 2021

Marne szanse

Na jedną godzinę jazdy przychodzi w miarę młody chłopak. Już przed jazdą dowiaduję się w biurze, że zatrzymali mu uprawnienia i niebawem ma kontrolny egzamin. Wziął sobie jedną godzinę, aby zobaczyć co jest na placu i żeby trochę po mieście pojeździć. Chłopak na jazdę przyjechał swoim autem (kiedyś mnie to szokowało, ale nie dziś). Robił typowe błędy kierowców z ulicy. Czyli jazda na luzie, przyspieszanie przed sygnalizacją, kierowanie jedną ręką itp. itd.  

Po kilku moich uwagach dość szybko poprawił te błędy (to mnie zaskoczyło że tak szybko to poprawił). Pokazałem mu na placu co i jak, a następnie wziąłem go w jedno z trudniejszych miejsc, które wymaga znajomości przepisów - ale nie takich oklepanych - tylko na nieco wyższym poziomie. O dziwo chłopak pojechał bezbłędnie! Do tego z gracją omijał wszystkie dziury i studzienki, no ale to normalka - wszak on cały czas jeździ mimo zakazu.

Pierwszy raz zatrzymali go bo w obszarze miał ponad 120 na liczniku, drugim razem trochę mniej - ale obowiązywał go wtedy trzymiesięczny zakaz prowadzenia - który został przedłużony o kolejne trzy miesiące. Trzeci raz znowu przekroczył prędkość w okresie obowiązywania zakazu, dlatego prawo jazdy zostało mu cofnięte - teraz musi zdawać wszystkie kategorie od samego początku. Nie wnikam co gdzie i jak zrobił - ale powinien odbyć cały kurs szkolenia. A może już to zrobił - nie pytałem, bo co mnie to obchodzi? Co do egzaminu - raczej go nie zda, chociaż jeździ kilka razy lepiej niż "zwykły" kursant.

Po jeździe ze mną podszedł do swojego auta i chyba było mu głupio odjeżdżać ot tak przy mnie (jego auto stało przy mojej firmie) bo wszedł do środka i jakby na coś czekał. Ale ja akurat kończyłem pracę i wsiadłem za kierownicę i pojechałem do domu. On także (lub gdziekolwiek indziej), a jutro zapewne podjedzie pod WORD - wiem o której ma egzamin więc z ciekawości pokręcę się tam by to zobaczyć :)

Tymczasem na ulicach miasta zima. Wreszcie.


I z ostatniej chwili:



16 komentarzy:

  1. Te "marne szanse" to także à propos szans doczekania zaszczepienia? ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg kalkulatora jeśli co tydzień uda się zaszczepić 850 000 osób (jak było planowane przez nasz wspaniały rząd) to mam szansę na zaszczepienie w okolicy 31 grudnia 2021. A że w tej chwili jest mniej niż 250 000 tygodniowo to może uda mi się chociaż w 2022? :D

      Usuń
    2. Sylwester 2022 to też Sylwester. ;-)

      Usuń
    3. A daj spokój... Ty robiłeś test?

      Usuń
    4. Myślałem że to wszyscy nauczyciele robili te testy, a to pewnie tylko 1-3...

      Usuń
  2. Ta pogoń za szczepieniem do czegoś jest potrzebna?, np. wejściem do urzędu miasta, przychodni, marketu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie, bardziej chciałbym się uodpornić na wirusa :) No i może wtedy na spokojnie pójść do dentysty.

      Usuń
  3. Ale czemu ten młody ma nie zdać egzaminu, skoro jeździ lepiej niż zwykli kursanci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chcesz mogę Ci odpowiedzieć :)

      Usuń
    2. No pewnie, że chcę :D

      Egzaminatorzy są bardziej cięci na takich usiłujących odzyskać prawo jazdy?

      Usuń
    3. O patrz. A ja prawie dałem głowę, że tylko wpadłeś na chwilę i wpisałeś komentarz bez czytania mojej odpowiedzi.

      A odpowiadając na Twoje pytanie: tak :)

      Usuń
    4. Zawsze czytam odpowiedzi na moje komentarze :P

      Usuń
    5. Szok! Myślałem że nie czytasz :D

      Usuń
    6. Jak widać nie zawsze da się trafnie ocenić innych sądząc po sobie :P

      Usuń
    7. Ja zawsze czytam :) Czasem nawet włączam sobie to powiadomienie przez maila.

      Usuń