niedziela, 17 kwietnia 2022

Zachody

W końcu udało mi się pojechać na zachód słońca. Niedaleko, wybrałem się autem ale następnym razem pojadę rowerem. Prócz mnie wybrało się tam kilka osób - prawie wszyscy robili fotografie.



Słońce chowało się coraz niżej. Wszechobecny spokój i cisza.



Wszystkie te zdjęcia zrobiłem telefonem Oppo Reno 3PRO. Zdjęcia bez edycji, a niektóre ujęcia są zbliżone 5-cio krotnym zoomem. Wtedy są zdecydowanie ciemniejsze.



Pojawiły się łabędzie, ale były one obiektem zainteresowań jakiegoś gościa z wielkim aparatem - takim jaki ma Grażyna. Ona zapewne też zajęłaby się łabędziami :) Te podpływały bardzo blisko ludzi, zapewne myślały że dostaną jakieś smakołyki.


A ja wciąż z zachwytem obserwowałem zachód słońca.



Na zdjęciu powyżej pojawił się także samolot NATO, monitorujący sytuację u naszych wschodnich sąsiadów. Tak sobie właśnie myślę, że chciałbym codziennie spędzać wieczór na obserwowaniu zachodzącego słońca, jest to dla mnie bardzo ważne - daje mi mnóstwo spokoju...

6 komentarzy:

  1. W mieście zachodu słońca nie zobaczysz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś tam by się udało, ale nie tak ładnie jak tu.

      Usuń
  2. Niewątpliwie łabędziami bym się zajęła...ale zachód słońca tez bym zauważyła. Piękne zdjęcia a nawet wiem gdzieżeś dojechał na to oglądanie, hulajnogą możesz całkiem dobrze tam się przemieścić. Też bym lubiła takie spokojne chwile w tak ładnym miejscu!

    OdpowiedzUsuń