motovoyager.net |
Testy takich pomiarów trwają w Polsce już od dłuższego czasu, w chwili obecnej rozpoczęły się już montaże wysięgników, kamer i innych urządzeń towarzyszących. W krajach Europy Zachodniej takie systemy działają już od kilku lat.
Myślę, że przyniesie to spodziewany i oczekiwany efekt - czyli poprawę bezpieczeństwa na takich monitorowanych odcinkach dróg. Ale na efekty "na papierze" trzeba poczekać.
Co poniektorzy studiuja pilnie Kodeks Drogowy, wiec mysle, ze i z takich pomiarow wyjda obronna reka...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy! Pozdrawiam bardzo serdecznie :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam sobie kilka artykułów na temat mitów i faktów, dotyczących odcinkowego pomiaru prędkości. Znalazłam takie zdania:
OdpowiedzUsuń"System odcinkowych pomiarów prędkości ma się tak do karania sprawców określonych wykroczeń jak za czasów PRL słynna PZPR do swojej nazwy. Wtedy powiadano o niej: ani Polska, ani Zjednoczona, ani Partia, ani Robotnicza. Dziś powiemy o nowym systemie: ani nie umożliwi karania, ani ustalenia sprawcy, ani nie ustala jakie miało miejsce wykroczenie, gdzie i kiedy."
Chociaż dobrze, że wyznaczeniem średniej prędkości będzie zajmował się system komputerowy, a nie - człowiek:)
Tak się składa, że jeżdżę trasą między Zieloną Górą a Poznaniem, gdzie jest taki odcinkowy pomiar prędkości. I o ile jeszcze w połowie ubiegłego roku nie działał, bo nie był podciągnięty prąd w tamtej okolicy, to teraz po uruchomieniu systemu kierowcy, którzy przekroczyli prędkość, po prostu zatrzymują się przed "bramką" i czekają kilka minut, by dalej ruszyć...
OdpowiedzUsuń