niedziela, 12 maja 2019

Kurs dla... (7)

Jestem w drodze do Warszawy, gdzie właśnie odbywają się egzaminy weryfikacyjne dla kandydatów na egzaminatorów. Jadę zobaczyć jak to wygląda, przy okazji chętnie odwiedziłbym Grażynę i P. - ale mam tak bardzo ograniczony czas, że nie udałoby się tego zrobić. Ponadto, nie jadę sam - więc może innym razem?

Kurs teoretyczny powoli dobiega końca, niebawem rozpoczną się praktyki. Teorię oceniam średnio z plusem - z tego co zdążyłem się już zorientować, w innych WORD-ach jest podobnie jak u nas, lub nawet gorzej. Niestety najczęściej wykładowcy - egzaminatorzy traktują kandydatów jako potencjalną konkurencję, więc nie są skorzy do przykładania się podczas prowadzenia zajęć. Podobnie ciężko realizuje się u nich praktykę. Ja na zajęcia praktyczne chciałbym do konkretnych osób, ale zobaczymy czy mój plan uda się zrealizować.

Najbardziej rozweselił mnie jeden z kolegów (poznany podczas kursu), który pod koniec wszystkich zajęć teoretycznych podszedł do mnie i zapytał:

[on] - czy możesz pożyczyć mi tę książkę?
[ja] - jaką książkę? (odpowiedziałem w zwolnionym tempie, ponieważ nie miałem nic prócz kodeksu, kilku wydrukowanych ustaw i rozporządzeń)
[on] - tę która tu leży (i pokazuje palcem na kodeks drogowy)
[ja] - tak proszę
[on] - a mogę jeszcze zakreślacz pożyczyć?
[ja] - jasne

I co dalej?  Otóż kolega - zresztą bardzo sympatyczny - kartka po kartce zakreślał w swoim kodeksie dokładnie to samo, co ja miałem zaznaczone. Ponieważ ja robiłem to na każdych zajęciach, jemu zajęło to praktycznie od rana do późnego popołudnia...


2 komentarze:

  1. Tomku! bardzo chetnie ale tez mam brata kanadyjskego na glowie, obiad rodzinny i odwiedziny. Trudno by mi bylo wygospodarowc czas...ale jak najbardziej kiedy indziej jestem do dyspozycji razem z P. Nastepnym razem daj znac wczesniej, to sie zorganizuje i nie bedzie zadnych problemow by sie spotkac. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażyno, dziś sam nie miałem kiedy zjeść kanapki więc tak tylko napisałem - choć przyznam szczerze że każdy wyjazd do Warszawy kojarzę z Waszą wspaniałą gościnnością, otwartością, szczerością, pogodą ducha i sam nie wiem jak to bardziej opisać, ale jesteście najbardziej pozytywnymi ludźmi Grażyno :) Pozdrawiam Ciebie i P. bardzo serdecznie! :)

      Usuń