piątek, 24 maja 2019

Podsumowanie tygodnia 85

Poniedziałek

Po pracy udaje mi się w końcu posadzić pelargonie. Dostałem je, więc nie wybierałem sam kolorów ani tego czy są stojące czy pnące.


Wtorek

Z samego rana zbieram ślimaki, które spacerowały sobie po pasie ruchu na placu.

Środa

Czytam o egzaminatorze, który w Warszawie troszkę nabroił. Szczegóły tu.

Czwartek

W drugiej pracy znowu nerwowa atmosfera. Przychodzę tam jedynie dla pieniędzy.

Piątek

Belferka zapisana jest do kolegi na jazdę, więc mnie na razie nie będzie niepokoić. Uff.


4 komentarze:

  1. Czyli sezon na slimaki w pełni ;)
    Pelargonie też bym musiała w końcu posadzić no ale mi się nie chce :/
    A co do egzaminatora to faktycznie "trochę" narozrabiał :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniołoku ślimaki za chwilę się skończą chyba, bo one tak przez krótki czas "biegają" po placu :)

      A pelargonie są piękne, więc do roboty :P

      Usuń
  2. Pelargonie od dziewczyny, która przyniosła sałatę?

    OdpowiedzUsuń