Różne rzeczy już dostawałem jako instruktor nauki jazdy, ale to co dostałem dziś rozbawiło i zaskoczyło mnie szczególnie. Mianowicie, kursantka na "do widzenia" powiedziała, że ta reklamówka która jest z tyłu (na tylnej kanapie) jest dla mnie i szybko się ulotniła. W sumie, gdyby to była jedna z tych niemiłych osób pomyślałbym, że to może jakaś bomba czy inna pułapka, ale w tej sytuacji nawet przez myśl mi to nie przeszło.
Więc rozchylam reklamówkę - a tam główka zielonej sałaty (lodowej). I konsternacja - czy to jakiś podtekst, czy brakuje mi witamin, czy o co chodzi??? Nie mam zielonego pojęcia. A co Wy sądzicie o tym?
Po chwili namysłu zaniosłem "prezent" do biura i przekazałem szefowi - niech zrobi z tym co zechce (powiedział że nie potrzebuje, ale ino mig inny kolega chętnie wziął to do domu).
I kolejne tulipany z mojej kolekcji zdjęć, które zrobiłem podczas wizyty w ogrodzie botanicznym w Łodzi (chyba trzy lata temu):
Nie lubisz sałaty?
OdpowiedzUsuńLubię :)
UsuńTo trzeba było zjeść :)
UsuńNie, dziękuję.
UsuńMoże to taka aluzjo-sugestia, żebyś został dorożkarzem?
OdpowiedzUsuńNie wiem jaki to ma związek :P
UsuńSałaciarz to stare warszawskie przezwisko dorożkarza. Stąd w piosence było "Jadziem, panie Zielonka!"
UsuńHmmm, to raczej ona chce być tą która kieruje, więc chyba to nie ten wątek :)
UsuńTen, jeśli to wyrafinowana krytyka Twoich umiejętności - "Na dorożkarza pan się nadaje, a nie żeby MNIE jeździć uczyć!"
UsuńA chyba że w ten sposób :P Nikt tego nie wie :D
UsuńA może wspomniałeś, że lubisz jeść sałatę i chciała być miła, kto to wie ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie, nic o tym nie mówiłem (ja ogólnie o sobie prawie nic ie mówię).
UsuńNa Twoim miejscu nie zastanawiałabym się, co kierowało tą panią. Ale... gdy dostaniesz lubczyk, to pochwal się:)
OdpowiedzUsuńA dlaczego? Co oznacza lubczyk?
Usuń