piątek, 17 maja 2019

Podsumowanie tygodnia 84

Poniedziałek

Powrót belferki. Jeździ troszkę lepiej niż wtedy gdy była u mnie, ale "szału nie ma". Miała kilka jazd z innym instruktorem, ale teraz ponownie wróciła do mnie. Obecnie średnio na 10 razy silnik gaśnie jej 5-6. Do pozytywnego egzaminu wciąż daleko.


Wtorek

Belferka to nic w porównaniu z gościem, którego dostaję na jedną godzinę. Ma już 14 godzin za sobą i jazdę z kilkoma instruktorami. Z tego co słyszałem nikt nie chce z nim jeździć i wcale się nie dziwię. Mówiąc ogólnie - nie ogarnia niczego, myślę że jest na poziomie zagubionego przedszkolaka.

Środa

Bardzo długi dzień, jak wyszedłem z domu przed 7 to wróciłem po 21.

Czwartek

Znowu w drugiej pracy młyn i tak już pozostanie przez pewien czas niestety :(


Piątek

Po pracy przygotowuję się do tej drugiej, niestety nawet w weekend wszystkiego nie zrobię, a za oknem taka piękna pogoda i kosy, które siadają u mnie na balkonie i wyśpiewują przepiękne melodie :)

8 komentarzy:

  1. Ale masz ladne tulipanki :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto jej (tej belferce) w końcu powie - wypieprzaj do dom i nie rób tego prawka dla dobra własnego i innych.
    Kiedy to nastąpi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy. Firma dała jej zniżkę na godziny dodatkowe i jeździ nadal. Teraz widziałem że znów jest zapisana, nie do mnie ale do innych instruktorów.

      Usuń
  3. Co tam belferka - przepiękne tulipany:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A na Mazurach weekend deszczowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszczowy to u nas był poniedziałek (czyli dziś) :)

      Usuń