Zanim napiszę coś sensownego (o ile kiedykolwiek mi się to udało), dziś jedynie kilka słów.
Po wizycie B. czuję się jak zawieszony w próżni. Mam mętlik myśli, zdarzeń, dialogów. I nadal intensywnie myślę. Ludzie nadal bardzo mnie zadziwiają... A może to ja jestem dziwny?
Bezpieczniej obstawiać to drugie :P
OdpowiedzUsuńNie obstawiaj bez dowodów :)
UsuńAle alternatywą jest sugestia, że miałeś dziwnego gościa :P
UsuńO nie, to nie tak, Ludzie mnie zadziwiają - to co innego że są dziwni. Zadziwiają - być może pozytywnie, być może nie. Natomiast ostatnie zdanie jak najbardziej odnosi się do mnie.
UsuńOK :)
UsuńJesteś dziwny? Nie, według mnie jesteś WYJĄTKOWY:)
OdpowiedzUsuńA'propos zdania "Ludzie nadal bardzo mnie zadziwiają." - to chyba lepsze niż gdyby było: "Już mnie nic nie zadziwi." :)
Tak, to chyba lepsze.
Usuńnic nie kapuję :)
OdpowiedzUsuńTo prawie tak jak ja :D
Usuń